Najlepiej regulować stałe rachunki przez Internet

Przelew internetowy, stałe zlecenie, punkt płatniczy, poczta – w takiej mniej więcej kolejności powinniśmy wybierać sposoby płacenia za prąd, telefon czy kablówkę. Najbardziej wystrzegajmy się okienek bankowych

Publikacja: 09.04.2009 02:05

Płacąc rachunki drogą elektroniczną, można zaoszczędzić nawet do kilkunastu złotych miesięcznie. Niektóre banki nie pobierają prowizji zarówno za korzystanie z konta internetowego, jak i robienie z niego przelewów, zleceń stałych czy poleceń zapłaty. Koszt opłacenia czterech rachunków na poczcie wynosi 10 zł. W banku aż tyle można zapłacić za jeden przelew zrealizowany w okienku kasowym. A prowizja za przelew zlecony przez Internet waha się od 0 do 1,5 zł.

Przeważnie nie ma opłat za przelewy na konto w tym samym banku. Najdrożej jest oczywiście wtedy, gdy operację wykonujemy w okienku kasowym, nieco taniej przez telefon, zwłaszcza jeśli skorzystamy z bankofonu, a nie z pośrednictwa konsultanta.

W niektórych bankach więcej płaci się za realizację zlecenia stałego o zmiennej kwocie lub zmiennym terminie płatności. Warto też sprawdzić, czy bank nie pobiera dodatkowej opłaty za złożenie zlecenia stałego, jego modyfikację czy odwołanie.

W przypadku rozliczeń o zmiennych kwotach, a takimi są rachunki za telefon czy energię, warto skorzystać z polecenia zapłaty. W wielu bankach kosztuje tyle samo co przelew czy zlecenie jednorazowe – od 0 do 9 zł w okienku bankowym, od 0 do 4 zł przez telefon i od 0 do 1 zł przez Internet.

Jeśli nie mamy konta osobistego i dostępu do Internetu, powinniśmy się zainteresować ofertą punktów kasowych znajdujących się w supermarketach czy sklepach osiedlowych. Punkty te przyciągają niskimi cenami. W niektórych przelewy są nawet bezpłatne.

Na przykład w sieci punktów płatniczych TransKasa prowizje zaczynają się od 0,99 zł, a maksymalna wynosi 1,89 zł. Unikasa pobiera za przelew od 0,98 zł do 1,99 zł. W sieci VIA-Moje Rachunki opłaty wynoszą od

0,89 zł do 1,99 zł, a w PayTel do 1,99 zł. W sieci Wygodne Rachunki prowizje są uzależnione od umów zawartych z poszczególnymi dostawcami usług.

Przelewy dochodzą do odbiorców w ciągu jednego lub dwóch dni roboczych. Warunkiem zapłacenia rachunku jest posiadanie oryginalnego blankietu wpłaty wraz z kodem kreskowym.

Można też płacić rachunki na poczcie. Tu prowizja – przy kwocie do 1 tys. zł – wynosi 2,5 zł, a przy większej 0,5 proc. od wpłacanej sumy.

 

 

- W zależności od pory złożenia zlecenia pieniądze na konto np. zakładu energetycznego wpłyną tego samego dnia, kiedy zostały wysłane, lub następnego dnia roboczego.

- Przeważnie godziny realizacji przelewów są uzależnione od harmonogramu sesji rozliczeniowych. Przelewy składane wieczorem i w nocy wysyłane są przez banki na pierwszą sesję odbywającą się między godziną 6 a 8.30. Przelewy złożone w godzinach przedpołudniowych (od 8 do 12) wysyłane są na drugą sesję rozliczeniową (odbywa się od 9.30 do 13.30), a przelewy zarejestrowane w godzinach popołudniowych (do 15) trafiają na trzecią sesję (między godziną 13 a 16). Przelewy złożone później wysyłane są w następnym dniu roboczym.

- Przelew zlecany na inny rachunek w tym samym banku jest realizowany natychmiast, czyli w czasie rzeczywistym.

 

Płacąc rachunki drogą elektroniczną, można zaoszczędzić nawet do kilkunastu złotych miesięcznie. Niektóre banki nie pobierają prowizji zarówno za korzystanie z konta internetowego, jak i robienie z niego przelewów, zleceń stałych czy poleceń zapłaty. Koszt opłacenia czterech rachunków na poczcie wynosi 10 zł. W banku aż tyle można zapłacić za jeden przelew zrealizowany w okienku kasowym. A prowizja za przelew zlecony przez Internet waha się od 0 do 1,5 zł.

Pozostało 84% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy