Pakt antykryzysowy coraz bliżej

Rząd przygotował kolejną wersję propozycji dla pracodawców. Porozumienie jest blisko, ale duże wątpliwości budzi nadal sprawa dopłat do miejsc pracy

Publikacja: 28.04.2009 02:29

Jednym z istotnych zapisów paktu będzie ograniczenie umów na czas określony. We wszystkich firmach t

Jednym z istotnych zapisów paktu będzie ograniczenie umów na czas określony. We wszystkich firmach tnących koszty osoby zatrudniane w taki sposób traciły pracę jako pierwsze.

Foto: Rzeczpospolita

– Jesteśmy bardzo blisko spełnienia naszych oczekiwań – powiedział „Rz” dyrektor Departamentu Przedsiębiorczości w Konfederacji Pracodawców Polskich Adam Ambrozik. Resort gospodarki przekazał pracodawcom poprawiony projekt pakietu antykryzysowego w piątek. Ma uwzględniać postulaty, jakie strona społeczna Komisji Trójstronnej podniosła na posiedzeniu przed tygodniem. – Jeszcze analizujemy poszczególne punkty, ale do poprawienia zostało niewiele – potwierdza Jeremi Mordasewicz, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

Najbardziej spornym punktem pakietu mającego dostosować przepisy prawa pracy do obecnej sytuacji gospodarczej pozostają wciąż kwestie związane z subsydiowaniem zatrudnienia. Ma ono być alternatywą wobec zwolnień grupowych. Dla sfinansowania tych działań rząd chce podnieść składkę na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych z dotychczasowej wysokości 0,1 proc. do 0,5 proc. Pracodawcy zastrzegają, że wcześniej muszą poznać konkretne wyliczenia. – Nie będzie zgody na podnoszenie składki w ciemno. Musimy najpierw wiedzieć, ile ten mechanizm będzie nas kosztował – zaznacza Ambrozik.

Nie ma także jednoznacznego stanowiska w sprawie ustawy kominowej. Organizacje pracodawców nie mają jeszcze pewności, czy rządowe propozycje faktycznie zmierzają do urynkowienia zasad wynagradzania kadry menedżerskiej w spółkach Skarbu Państwa. Przedsiębiorcy chcą także wspólnie ze związkami zawodowymi omówić projekt uchylenia ustawy o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń.

Cały pakiet antykryzysowy liczy 13 punktów. Zawiera m.in. zapisy pozwalające na wydłużenie okresu rozliczeniowego czasu pracy do 12 miesięcy, rozliczanie czasu pracy doby pracowniczej, ograniczenie możliwości zawierania umów na czas określony, zniesienie opodatkowania zapomóg pracowniczych przyznawanych przez związki zawodowe i przyspieszoną amortyzację. Sprawa tej ostatniej została już wyłączona do odrębnego postępowania legislacyjnego.

[ramka][srodtytul]Opinia: Maciej Grelowski, szef Rady Głównej BCC [/srodtytul]

W pracy nad pakietem związkowcy oraz pracodawcy ustalili listę priorytetów, pozostawiając szczegółową regulację przepisów stronie rządowej. Ta przystąpiła do pracy z wyraźną intencją, by rezultaty nowego prawa miały neutralny skutek dla budżetu. Stąd dzisiejsze wątpliwości związane z subsydiowaniem lub problemy z ustawą kominową. Obawiam się, że opóźnią one wprowadzenie pakietu w życie. Zważywszy na kalendarz polityczny, każda z tych kwestii może się stać kością niezgody. A ponieważ czeka nas ożywiona debata polityczna, jestem sceptyczny co do szybkiego uchwalenia nowych przepisów. Chyba że doszłoby do porozumienia ponad podziałami, w co raczej nie wierzę.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=a.wozniak@rp.pl]a.wozniak@rp.pl[/mail][/i]

– Jesteśmy bardzo blisko spełnienia naszych oczekiwań – powiedział „Rz” dyrektor Departamentu Przedsiębiorczości w Konfederacji Pracodawców Polskich Adam Ambrozik. Resort gospodarki przekazał pracodawcom poprawiony projekt pakietu antykryzysowego w piątek. Ma uwzględniać postulaty, jakie strona społeczna Komisji Trójstronnej podniosła na posiedzeniu przed tygodniem. – Jeszcze analizujemy poszczególne punkty, ale do poprawienia zostało niewiele – potwierdza Jeremi Mordasewicz, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

Najbardziej spornym punktem pakietu mającego dostosować przepisy prawa pracy do obecnej sytuacji gospodarczej pozostają wciąż kwestie związane z subsydiowaniem zatrudnienia. Ma ono być alternatywą wobec zwolnień grupowych. Dla sfinansowania tych działań rząd chce podnieść składkę na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych z dotychczasowej wysokości 0,1 proc. do 0,5 proc. Pracodawcy zastrzegają, że wcześniej muszą poznać konkretne wyliczenia. – Nie będzie zgody na podnoszenie składki w ciemno. Musimy najpierw wiedzieć, ile ten mechanizm będzie nas kosztował – zaznacza Ambrozik.

Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem