Za mało dotacji na kolektory

Sprzedaż paneli słonecznych w Polsce. W ubiegłym roku wzrosła prawie dwukrotnie. Gorzej z dotacjami na ekologiczne inwestycje solarne

Publikacja: 25.05.2009 02:10

Według stowarzyszenia energetyki słonecznej ESTIF rynek kolektorów w UE wart jest 3 mld euro. W Pols

Według stowarzyszenia energetyki słonecznej ESTIF rynek kolektorów w UE wart jest 3 mld euro. W Polsce – 350 mln zł.

Foto: Rzeczpospolita

W ubiegłym roku sprzedaż kolektorów słonecznych w Polsce wyniosła ponad 130 tys. mkw., co oznacza, że łącznie zainstalowano ich w Polsce już 365 tys. mkw. (w 2007 r. było to 236 tys. mkw). Największym powodzeniem sprzedaż kolektorów cieszy się na Śląsku. Powód?

To właśnie w 20 śląskich i małopolskich gminach realizowany jest PONE – Program Ograniczenia Niskiej Emisji. W jego ramach właściciele domów jednorodzinnych mogli w 2008 r. otrzymać dofinansowanie na zakup instalacji słonecznej. Program jest dofinansowany z wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Po pięciu latach nawet połowa pożyczki może zostać umorzona.

A instalacje słoneczne nie należą do najtańszych. Już na początku trzeba ponieść całość kosztów (eksploatacyjne są znikome). W 2008 r. całkowite koszty jednostkowe ponoszone z tytułu zakupu i zainstalowania systemów słonecznych do podgrzewania wody wynosiły 1,5 – 3 tys. zł za 1 mkw. powierzchni czynnej kolektora.

Na wielkość ich sprzedaży wpływ mają także zmieniające się z roku na rok możliwości dofinansowania inwestycji ze środków publicznych. Najatrakcyjniejszym źródłem dofinansowania zakupu instalacji była w Polsce jak dotąd Fundacja EkoFundusz, która zgodnie z wieloletnim programem działania zakończy swą pracę w 2010 r.

– Nie wypracowaliśmy alternatywy dla finansowania energetyki słonecznej. Brakuje finansowania dla prywatnych właścicieli domów, instalacji demonstracyjnych z monitoringiem, nie ma programów badawczych – wylicza Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej. Zwłaszcza że środki z EkoFunduszu w latach 1997 – 2006 na projekty solarne wyniosły 22 mln zł i pozwoliły ograniczyć emisję CO2 o 2,5 tys. ton rocznie (dla porównania NFOŚiGW przez 20 lat z 22-miliardowego budżetu na energetykę słoneczną wydał tylko 12 mln zł), ale w latach 2008 – 2009 EkoFundusz na swoje projekty wydał 44 mln zł. Z tych środków w zeszłym roku powstały wielkowymiarowe instalacje słoneczne szpitala w Ełku czy na osiedlu mieszkaniowym w Łodzi o mocy cieplnej sięgającej 5 MW. W tym roku planowane jest zainstalowanie ich w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, w szpitalu w Zamościu oraz w ośrodkach wypoczynkowych w Międzyzdrojach, Zakopanem czy Kudowie-Zdroju.

– Dla właścicieli domów, stanowiących ponad 90 proc. użytkowników instalacji, jest wsparcie z gminnych funduszy ochrony środowiska, oprócz PONE, ale na 2,5 tys. gmin robi to tylko kilka – mówi Wiśniewski.

Lepiej rynek dotacji słonecznych ma się np. w Niemczech – indywidualni inwestorzy dostają minimum 60 euro za każdy metr kwadratowy kolektorów, właściciele nowo budowanych instalacji o wielkości 20 – 40 mkw. mogą liczyć na 210 euro za mkw., a roczny budżet na te cele przekracza 400 mln euro.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy