Resort finansów ustala na nowo, które usługi finansowe zwolnione są z 22-proc. podatku VAT. Te zmiany to konsekwencja dostosowania polskiego prawa do unijnego. Jednakże zdaniem bankowców niektóre propozycje resortu są niezgodne z unijnymi dyrektywami i co gorsza niejasna jest ich interpretacja.
[wyimek]Osiem miesięcy pozostało do wejścia w życie nowych przepisów podatkowych[/wyimek]
Według projektu MF od 1 stycznia 2011 r. opodatkowane będą tzw. usługi pomocnicze. Pod tym pojęciem kryją się na przykład niektóre systemy informatyczne wspierające obsługę klientów, zlecanie spółkom zewnętrznym wykonywania pewnych czynności. – Jeśli bank ma spółkę, która zajmuje się wysyłaniem listów do klientów z wyciągami, informacjami, to od nowego roku takie usługi będą opodatkowane – wyjaśnia prawnik jednego z największych banków. Jego zdaniem podobnie rzecz będzie się miała z zakupem systemów informatycznych wspierających obsługę klientów.
– Najgorsza jest niepewność. Mamy mało informacji, nie znamy interpretacji tych przepisów – wyjaśnia nasz rozmówca. Bankowcy dziś nie są w stanie powiedzieć, czy będą płacić VAT od usług świadczonych przez infolinie. – Infolinie zajmują się sprzedażą produktów i te czynności na pewno nie będą opodatkowane. Reszta prawdopodobnie będzie. Czy w takim razie będziemy zmuszeni dzielić infolinie na część sprzedażową i informacyjną – zastanawia się specjalista od podatków w dużym banku.
Do tzw. usług pomocniczych należy zaliczyć także raporty, które banki kupują od Biura Informacji Kredytowej. Robią to za każdym razem, gdy klient stara się o pożyczkę czy kartę kredytową. Jeśli będą musiały zapłacić dodatkowo 22 proc. VAT, to bez wątpienia obarczą dodatkowymi kosztami klientów.