Grecki bunt przeciw cięciom

Trzy osoby zginęły w zamieszkach, strajki paraliżują kraj. Władze nie zamierzają ustąpić i zapowiadają reformy

Publikacja: 06.05.2010 00:44

Ateny: demonstracja, która rozpoczęła się spokojnie, zakończyła się ofiarami śmiertelnymi i dziesiąt

Ateny: demonstracja, która rozpoczęła się spokojnie, zakończyła się ofiarami śmiertelnymi i dziesiątkami rannych

Foto: AP

Płonące budynki w centrum Aten, szturm na parlament, dziesiątki rannych, porozbijane wystawy w sklepach, splądrowane restauracje. To wszystko w chmurach gazu łzawiącego. Tak wyglądał najtragiczniejszy jak dotąd dzień społecznego buntu przeciwko władzy w kraju, który stoi nad przepaścią finansową.

Według różnych źródeł na stołeczne ulice wyszło od 40 tys. do nawet 100 tys. Greków. Setki starły się z policją. W pożarze wywołanym przez koktajle Mołotowa rzucane przez protestujących zginęli trzej pracownicy Marfin Banku w Atenach.

W całej Grecji strajk spowodował blokadę transportową. Promy przewożące pasażerów między wyspami nie wypłynęły z portów, nieczynne były lotniska, zamknięta została przestrzeń powietrzna nad całym krajem. Nie działały również publiczne urzędy, szkoły i wyższe uczelnie.

Sami Grecy nie pamiętają, aby kiedykolwiek protesty w ich kraju były tak drastyczne. Jednak związkowcy z ADEDY, centrali pracowników sektora publicznego, zapowiadają, że demonstracje będą powtarzać.

Premier Grecji Jeorjos Papandreu zapewniał wczoraj w parlamencie, że odpowiedzialni za śmierć pracowników banku zostaną ukarani. Jednocześnie jednak nie pozostawiał wątpliwości: pakiet ratunkowy – w tym także cięcia wydatków państwa, zarobków oraz podwyżki podatków – musi zostać wprowadzony w życie.

– Podjęliśmy te decyzje, bo chcemy uratować kraj. Alternatywą jest bankructwo – mówił Papandreu. Planowanych cięć w budżecie nie chce poprzeć opozycja. Rząd ma jednak wystarczającą większość w parlamencie, aby pakiet pomocowy zaproponowany przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz państwa strefy euro zatwierdzić. Stanie się to najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu. Otworzy to drogę do trzyletniej pożyczki w łącznej wysokości 110 mld euro. A przede wszystkim pozwoli Grekom 19 maja wykupić obligacje za 9 mld euro.

Największy udział w pakiecie pomocowym mają Niemcy (ponad 22 mld euro). Kanclerz Angela Merkel, która długo opierała się udzieleniu Grekom jakiejkolwiek pomocy, powiedziała w Bundestagu przed obradami Komitetu Budżetowego, który ma zatwierdzić udział Niemiec w pakiecie: – Od sukcesu tego pakietu zależy przyszłość Europy, a więc także przyszłość Niemiec w Europie.

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w komunikacie odradza naszym obywatelom podróże do Grecji, jeśli nie są one absolutnie konieczne. Biura podróży uspokajają jednak, że na popularnych wśród turystów wyspach jest spokojnie.

Płonące budynki w centrum Aten, szturm na parlament, dziesiątki rannych, porozbijane wystawy w sklepach, splądrowane restauracje. To wszystko w chmurach gazu łzawiącego. Tak wyglądał najtragiczniejszy jak dotąd dzień społecznego buntu przeciwko władzy w kraju, który stoi nad przepaścią finansową.

Według różnych źródeł na stołeczne ulice wyszło od 40 tys. do nawet 100 tys. Greków. Setki starły się z policją. W pożarze wywołanym przez koktajle Mołotowa rzucane przez protestujących zginęli trzej pracownicy Marfin Banku w Atenach.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy