Patrząc na niewielkie zmiany kursu złotego i niezbyt duże obroty, nietrudno było wczoraj odnieść wrażenia, że część inwestorów woli poświęcać się przedświątecznym przygotowaniom, niż handlować na rynku walutowym. Z rana złoty lekko tracił na wartości. Przejściowo za euro ponownie trzeba było płacić 4 zł. Dolar był wyceniany na 3 zł. Potem sytuacja się zmieniła. Po południu wspólna waluta znowu kosztowała jednak 3,98 zł, a dolar 2,98 zł, czyli tyle samo co na koniec wtorkowych notowań.

Podobnie symbolicznie zmiany były wczoraj na rynku międzybankowym. Rentowność papierów 10-letnich ponownie wróciła poniżej 6 proc. Po południu wynosiła 5,99 proc. Oprocentowanie 5-latek i 2-latek nie zmieniło się w porównaniu z sesją wtorkową i sięgało odpowiednio: 5,45 proc. i 4,65 proc.