Akcje producenta aparatów fotograficznych i precyzyjnego sprzętu zakończyły sesję w Tokio spadkiem o 24 proc. po nagłym pozbawieniu stanowisk pierwszego niejapońskiego szefa firmy.

W piątek Olympus pozbawił Brytyjczyka Michaela Woodforda stanowisk prezesa i dyrektora generalnego. Giełda zareagowała spadkiem notowań o 18 proc. Po przerwie weekendowej akcje spółki staniały o kolejne 23,96 proc., do poziomu najniższego od kwietnia 2009 r.

Wczorajszy spadek był reakcją na wypowiedź Woodforda dla „WSJ", że jako szef Olympusa kierował do przewodniczącego rady dyrektorów pisma nakłaniające go do złożenia dymisji z powodu metod zarządzania. Woodford kwestionował ceny i honoraria płacone za doradztwo przy różnych zakupach aktywów w latach 2006 – 2008. Jego wątpliwości budził też zakup w 2008 r. brytyjskiego producenta narzędzi lekarskich Gyrus, zwłaszcza premia wypłacona przez Olympusa tuż przed ogłoszeniem transakcji.