Z rąk do rąk przeszło  24,6 mln, czyli ponad 8 proc. wszystkich walorów.

Przyczynkiem do hossy na papierach NFI stała się informacja o zamówieniu złożonym jednej z firmy zależnych Midasa – Mobylandowi – przez Cyfrowy Polsat. Satelitarna platforma Solorza-Żaka zamówiła hurtowo

13 mln gigabajtów mobilnej transmisji danych w technologiach LTE i HSPA+ za ponad 103 mln zł. To suma zawrotna dla NFI, ale nie sama kwota wydaje się tu istotna. Z punktu widzenia giełdowych inwestorów ważniejsze może być to, że Cyfrowy Polsat nie rezygnuje z ekspansji internetowej i pozostaje dużym klientem NFI. Nie ma więc ryzyka, że jego rolę przejmie Polkomtel (sieć Plus). Przeciwnie – będzie drugim kontrahentem NFI.

Kursowi pomogły też obserwacje specjalistów DM PKO BP od analizy technicznej. Dwa tygodnie temu przewidywali, że gdy notowania NFI sięgną na zamknięciu 1,18 zł – poszybują nawet do 1,62 zł.