Wybór rachunku maklerskiego warto rozpocząć od porównania kosztów usług świadczonych przez poszczególnych brokerów. Najpierw należy sprawdzić opłatę za prowadzenie rachunku maklerskiego. Nierzadko wynosi ona kilkadziesiąt złotych rocznie. Biura zwykle pobierają ją jednorazowo, czasami co miesiąc. Jednak coraz częściej można jej uniknąć. Wiele biur maklerskich proponuje początkującym inwestorom proste pakiety prowadzone bez stałej opłaty.
Kolejny koszt to prowizja maklerska. W przypadku kupna lub sprzedaży akcji przez Internet najczęściej wynosi 0,39 proc. wartości zlecenia (osoby odwiedzające tradycyjne punkty obsługi klienta zapłacą znacznie więcej). Można też znaleźć nieco niższe stawki: 0,38 proc., 0,35 proc. czy nawet 0,25 proc.
Co ważne, biura maklerskie określają też minimalną opłatę. I tak np. DM BZ WBK pobiera od transakcji akcjami 0,39 proc., ale nie mniej niż 6 zł. W DM ING Securities i DM BGŻ kwotowe minimum to 5 zł, a w X-Trade Brokers DM czy BM Alior Banku – 3 zł. Jeżeli wartość transakcji wynosi kilkaset złotych, i tak trzeba będzie zapłacić minimalną kwotową stawkę.
Najbardziej aktywni inwestorzy, uprawiający tzw. day-trading (a więc kupujący i sprzedający akcje tego samego dnia), mogą liczyć na zniżki. Jeżeli tego samego dnia zostanie zawarta transakcja odwrotna do wcześniej wykonanej, opłata za nią będzie nieco obniżona.
Biura maklerskie pobierają też opłaty za dodatkowe usługi, na przykład za dostęp do ponadstandardowych serwisów informacyjnych lub do większej liczby ofert kupna i sprzedaży. Początkujący inwestor, który wykonuje swoje pierwsze transakcje na giełdzie i nie angażuje w nie zbyt wielkiego kapitału, może się bez tego typu informacji obejść.