Trzeba jednak gościom zaoferować lokum wprawdzie o niezbyt dużym metrażu, ale w wysokim standardzie i doskonałej lokalizacji. Według analityków, najlepiej dziś inwestować w takie lokale w Warszawie, we Wrocławiu oraz w Sopocie.
Mniejsze powierzchnie
Lokum dwupokojowe w wyższym standardzie i centrum miasta to wydatek ok. 400 – 500 tys. zł. Stawki najmu oscylują zaś w dużych miastach na poziomie 200 – 400 zł za dobę i, z wyjątkiem zawirowań z EURO 2012, nie zmieniają się od dłuższego czasu. - Z jednej strony wzrost cen w hotelach może doprowadzić do podwyżek najmu apartamentów. Tak się jednak nie dzieje, ze względu na rosnącą powoli podaż apartamentów – zauważa Paweł Grząbka, szef firmy doradczej CEE Property Group. Jego zdaniem, rośnie popyt na takie lokale zarówno ze strony inwestorów chcących ulokować swój kapitał na rynku nieruchomości, jak i turystów szukających komfortowych, ale zarazem kameralnych noclegów w prestiżowych miejscach. - Dla Polaków ciągle jest to nowość, natomiast na Zachodzie to bardzo popularna forma noclegów i coraz ważniejsza alternatywa dla hoteli – tłumaczy Grząbka.
Wylicza, że inwestor jest w stanie dziś wyłożyć co najwyżej 500 tys. zł za lokum na wynajem w dużej aglomeracji. A biorąc pod uwagę, że średnio oferty z wyższej półki kosztują ok. 10 tys. zł za metr, poszukiwane są niezbyt duże powierzchnie. Paweł Grząbka radzi np. kupno 1-2 pokoi o pow. 25 – 45 mkw. w nowych budynkach. - SPA i fitness dostępne w budynku to duży plus, ale nie konieczny warunek – opowiada Paweł Grząbka.
Stopy zwrotu z takiej inwestycji w dużych polskich aglomeracjach są dość zróżnicowane, wynoszą od 4 do 9 proc. w skali rocznej. Wiele zależy nie tylko od lokalizacji czy standardu, lecz również zarządzania takim lokalem.
Dla rodzin
W Warszawie stawki najmu apartamentów w centrum miasta są najwyższe, sięgając do 250 zł za 1 os. za noc (dwuosobowy apartament). W sumie właściciel może zarobić np. 500 zł za dobę. – Właściciele lepiej wyposażonych i położonych apartamentów nie mają problemu wynajmem na doby, natomiast lokale gorzej położone i wyposażone muszą poczekać na klienta – zauważa Małgorzata Czerwińska, właścicielka agencji Trend & Home Nieruchomości. Obserwuje duży popyt ze strony turystów – głównie grup kilkuosobowych, np. rodzin z dziećmi lub cudzoziemców, dla których przyjazd do Warszawy wiąże się z podróżowaniem po Polsce. Mniejsze zainteresowanie prywatnymi apartamentami wykazują osoby, które przyjeżdżają do stolicy w interesach.