KOMENTARZ: Urzędniczy strach

Najwyższa Izba Kontroli uważa, że budowa sieci szerokopasmowych wspierana ze środków unijnych się nam ślimaczy. Komisja Europejska też nie widzi lawinowego wzrostu łączy, ale sytuację zdaje się rozumieć lepiej niż krajowy kontroler. Ja zastanawiam się tylko: czy faktycznie jest wolniej niż miało być dwa lata temu? Czy stracimy ten miliard euro, czy nie? I co można zrobić, żeby go nie stracić.

Aktualizacja: 17.08.2012 13:48 Publikacja: 17.08.2012 13:04

Nie jest tajemnicą, że Polsce przyznano wsparcie na walkę  z wykluczeniem cyfrowym, które sięga 1 mld euro. Kaska ma zostać wykorzystana do końca 2015 roku i wtedy nadejdzie chwila rozliczenia z Unią Europejską. Sierpniowy raport NIK alarmuje, że już dziś powinniśmy się tego dnia bać.

„Brakuje bowiem koordynacji pomiędzy poszczególnymi projektami i ministerstwami za nie odpowiedzialnymi, na przeszkodzie stoją też skomplikowane procedury przetargowe, a także obawa samych samorządów przed korzystaniem z unijnych funduszy" – bije na alarm NIK.

Nie mówię, że to źle, że Izba zajęła się tym tematem. Z wykluczeniem cyfrowym walczyć należy, sieci szerokopasmowe kłaść też, choćby dla dobra kolejnych pokoleń, które bez Internetu żyć już nie będą umiały. Nie twierdzę też, że kraj ma plan, gdzie i jak budować sieci, że praca idzie dynamicznie i że wszystko odbywa się jak należy. Tego nie twierdzę.

Ale. Raport NIK opisuje sytuację z ubiegłego roku, roku 2011 roku. A dwa lata temu słyszeliśmy, że  to bieżący - 2012 r. - będzie pierwszym rokiem większych inwestycji wspieranych przez programy unijne. - W latach 2012-2014 skomasują się inwestycje w sieci szerokopasmowego Internetu, w tym dostępowe, realizowane przez województwa – przewidywała w 2010 roku Anna Streżyńska, ówczesna prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Jest więc duże opóźnienie, czy jest wolno, ale mniej więcej zgodnie z założeniami? Magdalena Gaj, obecna prezes UKE zdaje się uważać, że jednak to drugie i widzi szanse, że pieniędzy nie stracimy.

Przychodzi mi to z trudem, ale przez chwilę będę optymistką. Telekomunikacja Polska wypełnia jakoś swoje zobowiązania wobec UKE i ma na to czas do końca 2013 r. Zakładam, że lokalizacje, w których powstaje jej sieć są znane i że jak tylko skończy, ruszą z kopyta inwestycje wojewódzkie, samorządowe, uzupełniające pozostałe białe plamy. Na wydanie pieniędzy unijnych będzie wtedy 2,5 pół roku.

Wierzę też, że samorządy nie zostaną pozostawione samym sobie i że władze centralne, w tym Ministerstwo Cyfryzacji i Administracji wezmą na siebie część odpowiedzialności za realizację internetowych inwestycji.

Myślę, że właśnie o strach przed odpowiedzialnością w tym wszystkim chodzi. O to, kto odpowie za ewentualną zwłokę, dostanie unijną karę i zmierzy się z zarzutami o marnotrawstwo, które łatwo wyciągają media.

Jak sobie poradzić z tym strachem? Proponuję działanie. Ono pobudza produkcję endorfin, hormonu szczęścia. Władze centralne mogłyby spróbować zmierzyć się z nieelastyczną Unią i jej procedurami, a samorządy zarzucić strach na rzecz racjonalnych decyzji.

Tak, idzie jesień i kto wie, czy zima nie będzie sroga. Tak, wtedy wbicie łopaty  w ziemię będzie niemożliwe. Tak, natura to świetna wymówka.  Uzasadniona w przypadku niedźwiedzia. Nie urzędnika.

Nie jest tajemnicą, że Polsce przyznano wsparcie na walkę  z wykluczeniem cyfrowym, które sięga 1 mld euro. Kaska ma zostać wykorzystana do końca 2015 roku i wtedy nadejdzie chwila rozliczenia z Unią Europejską. Sierpniowy raport NIK alarmuje, że już dziś powinniśmy się tego dnia bać.

„Brakuje bowiem koordynacji pomiędzy poszczególnymi projektami i ministerstwami za nie odpowiedzialnymi, na przeszkodzie stoją też skomplikowane procedury przetargowe, a także obawa samych samorządów przed korzystaniem z unijnych funduszy" – bije na alarm NIK.

Pozostało 83% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy