Nie zdarza się często, żeby najwięksi sprzedawcy funduszy inwestycyjnych jednocześnie rezygnowali z opłaty pobieranej przy sprzedaży jednostek TFI. W styczniu uczyniły tak ING Bank Śląski i PKO BP. Promocja trwa też w BZ WBK.
Tylko te dwa banki w zeszłym roku pozyskały do funduszy zarządzanych przez swoje TFI po ponad 1 mld zł, co było absolutnym rekordem na funduszowym rynku. – Dobra passa trwa. Sytuacja jest nawet lepsza niż w grudniu. Na początku tego tygodnia przewaga wpłat nad wypłatami w naszych funduszach wynosiła 375 mln zł – mówi Piotr Żochowski, prezes PKO TFI.
Zarządzający funduszami liczą, że pozyskają choć część z ponad 500 mld zł przechowywanych przez Polaków w bankach. Tym bardziej że wraz z prawdopodobnymi obniżkami stóp procentowych będzie spadało oprocentowanie lokat. Z danych NBP wynika, że średni zysk z depozytów gospodarstw domowych spadł pod koniec roku do 4,5 proc. wobec 4,8 proc. na początku 2012 r.
146 mld zł było zgromadzonych w funduszach na koniec 2012 r. To najwięcej w historii
– Spadek stóp procentowych sprawia, że klienci szukają produktów, które mogą im przynieść wyższy zarobek niż lokaty, chociaż jednocześnie obarczone są większym ryzykiem – mówi Małgorzata Warchałowska z departamentu inwestycji ING Banku Śląskiego.