Ryzyko pozwów raczej niewielkie

Zapowiedziane przez rząd ograniczenia roli funduszy wywołuje spekulacje, że może to narazić Polskę na pozwy o odszkodowanie ze strony zagranicznych inwestorów.

Publikacja: 09.09.2013 08:18

Chodzi o potencjalne procesy na podstawie umów o wzajemnym popieraniu i ochronie inwestycji (Bilateral Investment Treaty – BIT). Jakie mają szanse takie roszczenia?

Pytanie jest tym bardziej zasadne, że znaczna część Powszechnych Towarzystw Emerytalnych zarządzających OFE jest w rękach firm zagranicznych, a bodaj ze wszystkimi krajami macierzystymi PTE Polska zawarła takie umowy. Umowy te nie są martwe, w zeszłym roku Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa prowadziła na ich podstawie 7 spraw arbitrażowych, choć w innych sferach gospodarki.

BIT-y zawierane są przez państwa w celu ułatwienia i zabezpieczenia kontraktów handlowych, zwłaszcza inwestycji, mają ograniczać ryzyko inwestowania w innym kraju, z innym systemem prawnym. Kluczowa jest w nich ochrona zainwestowanego majątku, zwłaszcza przed działaniami państwa gospodarza. Są to gwarancje niedyskryminacji, swobodnego przepływu kapitału oraz o poddaniu sporów wynikających na gruncie danej umowy arbitrażowi międzynarodowemu.

Wprawdzie propozycje rządowe dotyczą zarówno PTE krajowych, jak i zagranicznych, i formalnie nie są dyskryminujące, ale struktura akcjonariuszy jest taka, że przeważać będą inwestorzy zagraniczni. Trudno jednoznacznie przesądzić, jak mogą ocenić je sądy arbitrażowe, ale np. w sprawie „Cargill przeciwko Polsce", rozstrzyganej w drodze arbitrażu Trybunał uznał (wyrok z marca 2008 r.), że zagraniczny producent (izoglukozy) został w większym stopniu dotknięty wprowadzeniem krajowych kontyngentów, niż krajowi producenci (cukru), mimo iż formalnie limity ograniczające produkcje nie różnicowały ze względu na „narodowość". Wtedy Polska mogła się bronić (w części skutecznie), że limity wynikały z prawa UE.

Zdaniem prof. Aleksandra Chłopeckiego z Uniwersytetu Warszawskiego, ewentualne roszczenia zagranicznych inwestorów PTE nie są bez szans, ale wbrew pozorom poszczególne umowy dość istotnie się różnią, wiele może więc zależeć od tego, z jakiego kraju pochodzi akcjonariusz.

Zdaniem dr. Marcina Dziurdy, byłego prezesa Prokuratorii Generalnej, dotychczasowe arbitraże inwestycyjne kończyły się dla Polski korzystnie, a jeżeli chodzi o OFE, to po wcześniejszych zmianach, które ograniczyły wysokość wynagrodzenia za zarządzanie, żadne sprawy nie zostały wszczęte. Nie ma też informacji, by zostały wszczęte sprawy przeciwko Węgrom, które przeprowadziły zmiany znacznie bardziej radykalne niż Polska.

Opinie:

Dr Arkadiusz Radwan | prezes Instytutu Allerhanda, kancelaria KKG

Nacjonalizacja aktywów OFE może prowadzić do odpowiedzialności Polski na podstawie międzynarodowych umów o wzajemnym popieraniu i ochronie inwestycji (BIT). BIT obejmują pewne typowe zapisy: m.in. o ochronie inwestycji przed wywłaszczeniem ze strony państwa przyjmującego. O ile dochodzi do wywłaszczenia, państwo wywłaszczające jest zobowiązane do zapłaty odpowiedniego odszkodowania. Międzynarodowe orzecznictwo arbitrażowe interpretuje zapisy chroniące przed wywłaszczeniem w sposób szeroki. Znane są pojęcia wywłaszczenia pośredniego oraz „pełzającego" – bardziej liczy się skutek niż metoda. Wprawdzie propozycje rządowe są formalnie niedyskryminujące – czyli dotyczą zarówno OFE (a ściślej PTE) krajowych, jak i zagranicznych – ale jeśli spojrzeć na strukturę własnościową, okazuje się, że wśród poszkodowanych przeważać będą inwestorzy zagraniczni.

Prof. Michał Romanowski | członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego

Przy wszystkich kontrowersjach dotyczących zmian w OFE nie dostrzegam zagrożeń dla Skarbu Państwa z powodu roszczeń na podstawie umów o wzajemnym popieraniu i ochronie inwestycji. Celem tych umów jest bowiem ochrona aktywów będących własnością inwestorów zagranicznych. Propozycja rządowa nie zmierza do zmiany ich statusu, statusu OFE, ale gromadzenia pieniędzy, którymi fundusze emerytalne obracają. Niezależnie zaś od sporów i dyskusji, czy środki te są własnością państwa czy uczestników (składkowiczów), nie należą one do zagranicznych inwestorów, akcjonariuszy OFE. Chociaż więc niewątpliwie ich zyski z zarządzania tym środkami spadną, nie mają podstaw do odszkodowań, gdyż nikt im nie gwarantował zysków, zwłaszcza w określonej wysokości.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy