Fundusz założono formalnie w 1990 r., a pierwszą skromną wpłatę 1,981 mld koron z zysków ze sprzedaży ropy naftowej i gazu ziemnego. otrzymał sześć lat później. W 2019 r. jego wartość rynkowa przekroczyła 10 bln koron i od tamtej pory podwoiła się. Dziś przypada po 3,6 mln koron na każdego z 5,6 mln Norwegów, włącznie z dziećmi. Dla porównania, zadłużenie zagraniczne Hiszpanii wyniosło w sierpniu 163 mld euro — podała AFP.
Czytaj więcej
Norweski narodowy fundusz inwestycyjny, znany też jako norweski fundusz naftowy zarobił w I półro...
Fundusz inwestuje swe środki głównie – nieco ponad 70 proc. — w akcje niemal 8800 spółek giełdowych w 71 krajach. Jest największym indywidualnym inwestorem, właścicielem 1,5 proc. każdej spółki. Posiada też duży pakiet (27 proc.) obligacji, interesuje się nieruchomościami i projektami wykorzystania energii odnawialnych, nie notowanymi na giełdzie.
Jest znany z przestrzegania zasad etyki, nie uznaje firm zbrojeniowych i producentów używek szkodliwych dla zdrowia. Od 2004 r. obowiązują go ścisłe liczne reguły, zakazujące pewnych inwestycji i zmuszające do przejrzystości dokonywanych. Od tamtej pory zrezygnował z inwestowania w firmy produkujące miny, wyroby tytoniowe, broń jądrową.
Dwie spółki wykluczone z portfela
Norweski bank centralny, któremu podlega ten fundusz poinformował wcześniej o przeprowadzonych porządkach w funduszu. Z jego portfela inwestycyjnego zniknęły akcje izraelskiego operatora łączności Bezeq, któremu zarzucono świadczenie usług dla izraelskich osadników na terenach okupowanych na Zachodnim Brzegu Jordanu. Do 30 czerwca fundusz miał 0,76 proc. akcji Bezeq wycenianych wtedy na 23,7 mln dolarów.