Dziś Dmitrij Miedwiediew podpisał dokumenty uruchamiające wypłatę Białorusi 450 mln dol. pierwszej transzy z przyznanych 2 mld dol.. Tymczasem władze w Mińsku nazwały głównym osiągnięciem 2013 r ...„poprawę dobrobytu obywateli".

Średnia płaca wyniosła 5,17 mln białoruskich rubli (583 dol. czyli 1779 zł), czyli od 2010 r wzrosła 1,4 raza. Emerytura w ciągu trzech lat podniosła się 3,3 razy do 2,1 mln rubli ( 236 dol. lub 720 zł). Podniósł się też poziom białoruskich oszczędności (w walucie o 65 proc. w trzy lata); obroty handlu w ciągu 11 miesięcy były wyższe o 18 proc. rok do roku. Ukochane przez białoruskiego prezydenta rolnictwo w ciągu 3 lat przyciągnęło 10 mld dol. inwestycji; eksport rolny dał 5,8 mld dol. w ub. roku.

Ale są także rysy na tym opytymistycznym obrazku, do których przyznaje się sam rząd: ... „W wyniku niskiego poziomu technologicznego i słabych kadr zarządzających 65 proc. firm rolnych daje tylko 30 proc. obrotów i 20 proc. zysków od realnej produkcji", cytuje agencja Regnum.

Choć gospodarka Białorusi jest zdominowana przez sektor państwowy, to biznes prywatny wypracowuje połowę PKB. Krajowy produkt wyniósł w ostatnim roku 70 mln dol..Dochód na mieszkańca to 13385 dol. (61 miejsce na świecie).

Przypomnijmy, że oficjalne prognozy dla białoruskiej gospodarki okazały się zupełnie nie trafione. Niezależni eksperci zwracają uwagę, że poważnym problemem pozostaje inflacja (blisko 20 proc.) oraz zadłużenie zagraniczne (ponad 37 ml dol.) przy niskich rezerwach. Białoruś ześlizguje w kolejny kryzys gospodarczy i obiecane przez Rosję 2 mld dol. kredytu, nie powstrzymają tego procesu. Jedynie reformy rynkowe mogą powstrzymać niekorzystne zjawiska, ale dopóki rządzi obecny prezydent, nie ma o tym mowy.