Polowanie na białe kruki

Na aukcje trafiają powojenne druki po 40 zł. Lepsze sami wyszperamy na półkach antykwariatów.

Publikacja: 06.02.2014 01:46

Józef Czapski na książce „Na nieludzkiej ziemi” napisał serdeczną dedykację dla poety Władysława Bro

Józef Czapski na książce „Na nieludzkiej ziemi” napisał serdeczną dedykację dla poety Władysława Broniewskiego

Foto: Antykwariat Puenta

Rozpoczyna się sezon aukcyjny na rynku bibliofilskim. Będzie można kupić wiele wartościowych starych książek. Ale okazyjnie upolujemy je również podczas wędrówek po antykwariatach (wiele z nich nie ma swoich stron internetowych). Ich oferta jest zróżnicowana tematycznie i cenowo. Każdy wyszpera coś dla siebie. Pamiętajmy, żeby do antykwariatów zabierać dzieci lub wnuki. Zwyczaj ten zanika. Kto będzie odwiedzał antykwariaty za 10–20 lat?

W stołecznym Antykwariacie Puenta Czesława Apiecionka znajdziemy np. francuski przekład książki malarza Józefa Czapskiego „Na nieludzkiej ziemi". Na pierwszej stronie widnieje odręczna dedykacja autora z 1949 r. dla poety Władysława Broniewskiego.

Czapski był współtwórcą paryskiej „Kultury". Jego nazwisko to synonim walki z komunizmem. Broniewski był sztandarowym poetą komunistycznej Polski. A jednak Czapski wpisał mu „z żywą przyjaźnią" serdeczną, długą dedykację. Obok narysował portret Broniewskiego zanurzonego w butelce z wódką (do połowy opróżnionej). Jak wiadomo, Broniewski miał problemy z alkoholem. Książka istnieje w jednym egzemplarzu. Jest dokumentem ważnym dla naszej historii i historii polskiej literatury. Cena nie została jeszcze ustalona. Idealnie nadaje się na ekstraprezent.

W tym samym miejscu za 600 zł kupimy dzieło Broniewskiego „Słowo o Stalinie". To edycja z 1950 r. wydana w 25-lecie pracy literackiej poety. Nakład 500 egzemplarzy jest numerowany. Każda książka została wzbogacona odręcznym autografem autora.

W oknie warszawskiego antykwariatu przy ul. Solec leży wydana w 1979 r. monografia „Listy o Stylu Zakopiańskim 1892–1912",  w opracowaniu Michała Jagiełły. Styl Zakopiański, który uznano za polski styl narodowy w sztuce, stworzył Stanisław Witkiewicz, ojciec malarza Witkacego. 750 stron, unikatowe ilustracje, doskonały stan i cena 15 zł. Niedawno dom aukcyjny Desa Unicum zorganizował sprzedażną wystawę zabytkowych mebli zaprojektowanych przez Witkiewicza w Stylu Zakopiańskim. Podobne meble oglądamy na zdjęciach w tej książce.

Niezbędniki kolekcjonera

W oddalonym o kilkaset metrów Antykwariacie Tamka jest ok. 10 tys. tytułów, a wśród nich  poszukiwany album z 1986 r. „Przeciw nicości" (40 zł) z fotografiami Witkacego. Album dokumentuje legendarną kolekcję zdjęć zebranych przez Stefana Okołowicza i Ewę Franczak. Specjalnością antykwariatu na Tamce są poszukiwane przez kolekcjonerów  rzadkie płyty analogowe z lat 60. XX wieku, zarówno polskie, jak i np. Beatlesów.

Z kolei w Bydgoskim Antykwariacie Naukowym (www.ban-dreas.pl) od ręki kupimy niezbędniki każdego kolekcjonera powojennej sztuki polskiej. Są to katalogi wystaw mniej i bardziej znanych malarzy z lat  60.–80. XX w., w cenach 50–100 zł. Przypomnę, że już 10 lat temu pisałem w „Moich Pieniądzach", gdzie zdobyć takie katalogi, które są podstawowym źródłem wiedzy dla kolekcjonerów i antykwariuszy. Wtedy kosztowały one ok. 3–8 zł.

W Bydgoszczy na klientów czekają luksusowe edycje  „Quo vadis" Henryka Sienkiewicza z ilustracjami Jana Styki, wydane ponad 100 lat temu w Paryżu (ceny od 800 do 1800 zł). Za 360 zł kupimy „The Street of Crocodiles", New York 1963, czyli pierwsze wydanie  „Sklepów cynamonowych" Brunona Schulza w języku angielskim.

Na prezent nadaje się bogato ilustrowana „Armia Księstwa Warszawskiego", luksusowo wydana w Paryżu w 1913 r. w języku  francuskim (autor: Jan Chełmiński). Ma piękną oprawę. Doskonale prezentuje się na półce (4 tys. zł).

W Krakowskim Antykwariacie Naukowym (www.antkrak.krakow.pl) Edward Śmiłek poleca np. wydane w 1913 r. „Wspomnienia" malarza Wojciecha Kossaka. Książkę wydał Gebethner i Wolff. Zawiera liczne zdjęcia z prywatnego życia artysty i jego autograf wpisany w Boże Narodzenie 1940 r. (800 zł). Mniej (600 zł) zapłacimy za „Fausta" Goethego w przekładzie Emila Zegadłowicza. Książkę wydano w Wadowicach w 1926 r. Oprawiona jest w piękny półskórek. Efektownie wygląda na półce.

Krakowski antykwariat Rara Avis (www.raraavis.krakow.pl) 15 lutego organizuje aukcję. Z lektury katalogu wynika, że na naszym rynku jest coraz mniej cennego towaru. Z konieczności na aukcje trafiają popularne powojenne druki. Potwierdza to ekspert Paweł Podniesiński. Najdroższa książka z katalogu (w sumie jest tam 1245 pozycji) kosztuje 12 tys. zł, ale wiele pozycji zostało wycenionych na ok. 40–60 zł. Czy takie książki nie powinny być w codziennej sprzedaży?

Powojenne ?plakaty

W katalogu warto zwrócić uwagę na efektowne, zabytkowe książki dla dzieci. Od 320 zł rozpocznie się licytacja zestawu siedmiu książek Alfreda Szklarskiego o przygodach Tomka; większość z nich to pierwsze wydania. Dziecięce białe kruki mają ceny od 48 zł do 2,4 tys. zł.

Na aukcję zgromadzono ponad 200 powojennych plakatów, w cenach od 100 zł do 1,2 tys. zł. Plakat klasyka malarstwa Wojciecha Fangora z 1958 r. do filmu „Popiół i diament" Wajdy kosztuje 140 zł. Z kolei plakat polityczny K. Dobrowolskiej o I Zjeździe Delegatów NSZZ „Solidarność" z 1981 r. wyceniono na 320 zł.

Kolejna aukcja obędzie się pod koniec marca w stołecznym antykwariacie Lamus (www.lamus.pl). Będzie to licytacja internetowa. Na razie oferta nie została podana do wiadomości.

Z informacji zbieranych przez Pawła Podniesińskiego wynika, że Lamus od lat ma najwyższe obroty na rynku. W ubiegłym roku jego udział w rynku aukcyjnym wyniósł ok. 49 proc. (dwie aukcje stacjonarne). Tak dobre wyniki możliwe są dzięki oferowaniu najdroższych i najrzadszych pozycji o muzealnej wartości. Drugie miejsce w rankingu zajmuje antykwariat  Rara Avis (trzy aukcje stacjonarne, ok. 20-proc. udział w rynku). Bydgoski Antykwariat Naukowy z jedną aukcją rocznie zajmuje piątą pozycję (udział w rynku ok. 5 proc.).

Paweł ?Podniesiński, rzeczoznawca Ministerstwa Kultury

Zapowiada się ciekawy rok na rynku bibliofilskim. Ma być więcej aukcji. W poprzednich latach organizowano zwykle ok. 15 rocznie. W tym roku planowanych jest 18. Uzyskanie dobrych wyników nie będzie łatwe z uwagi na wyraźnie malejącą podaż aukcyjnych obiektów. Katalog najbliższej aukcji Rara Avis potwierdza kłopoty z podażą. Suma cen wywoławczych w tym katalogu wynosi ok. 380 tys. zł. To niewiele jak na ten antykwariat. Zwykle suma cen wywoławczych mieściła się w granicach 400–600 tys. zł.   Generalnie coraz trudniej jest zdobyć dobry towar. Z analizy wyników aukcji z 2013 r. wynika, że podaż ciekawych obiektów była niższa niż w latach poprzednich. Prawdopodobnie dlatego podczas licytacji było mniej wysokich przebić cenowych. Możemy zaryzykować hipotezę, że mniejszy entuzjazm licytujących to skutek gorszej podaży. Z komentarzy kolekcjonerów wynika, że w 2013 r. oferta aukcyjna była jakościowo słabsza niż wcześniej.

Rozpoczyna się sezon aukcyjny na rynku bibliofilskim. Będzie można kupić wiele wartościowych starych książek. Ale okazyjnie upolujemy je również podczas wędrówek po antykwariatach (wiele z nich nie ma swoich stron internetowych). Ich oferta jest zróżnicowana tematycznie i cenowo. Każdy wyszpera coś dla siebie. Pamiętajmy, żeby do antykwariatów zabierać dzieci lub wnuki. Zwyczaj ten zanika. Kto będzie odwiedzał antykwariaty za 10–20 lat?

W stołecznym Antykwariacie Puenta Czesława Apiecionka znajdziemy np. francuski przekład książki malarza Józefa Czapskiego „Na nieludzkiej ziemi". Na pierwszej stronie widnieje odręczna dedykacja autora z 1949 r. dla poety Władysława Broniewskiego.

Pozostało 90% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy