Burza na rynkach utrudnia wydobycie

Narodowym koncernom wydobywczym rzadko brakuje rezerw surowcowych. Trudniej jest pozyskać kapitał.

Publikacja: 11.02.2014 14:15

Platforma Petrobras na brazylijskim szelfie

Platforma Petrobras na brazylijskim szelfie

Foto: Bloomberg

Gwałtowny zjazd rynków wschodzących z pozycji honorowego gościa balu do popychadła stanowi problem, i to nie tylko dla narodowych czempionów, ale również dla firm naftowych, które je obsługują.

Petróleo Brasileiro, w skrócie Petrobras, uosabia wszystkie te problemy. Trzy lata temu wartość rynkowa firmy wynosiła 213 mld dol., dziś to marne 78 mld.

Ofiary sukcesu

Upadek brazylijskiego koncernu jest porażający, ale bynajmniej niejedyny. W 2007 r., kiedy zarówno ropa, jak i rynki wschodzące były na fali wznoszącej, w rankingu PCE Energy 50, sporządzanym na podstawie wartości rynkowej, w pierwszej dziesiątce znalazło się czterech narodowych czempionów: PetroChina, Gazprom, Sinopec i Petrobras. Ich łączna wartość rynkowa – 1,55 bln dol. – był wyższa niż wycena pięciu zachodnich koncernów naftowych, które w owym roku znalazły się w czołowej dziesiątce. PetroChina zdetronizował nawet tradycyjnego lidera, ExxonMobil.

W ostatnim rankingu, przechrzczonym na IHS Energy 50, cztery wspierane przez państwo koncerny wciąż znajdują się w pierwszej dziesiątce. Jednak ich wartość rynkowa spadła do 508 mld dol. Zachodnia Wielka Piątka także się skurczyła, ale jedynie o 14 proc., do 1,21 bln dol.

Narodowe koncerny naftowe stały się po części ofiarą własnego sukcesu. Jako największe, najbardziej płynne spółki są wyprzedawane w pierwszej kolejności, gdy inwestorom puszczają nerwy. Ci zagraniczni muszą być dodatkowo uwrażliwieni na zawirowania na rynkach walutowych. Dla odmiany zachodnie koncerny, takie jak Exxon, często są postrzegane jako bezpieczna przystań w czasach burzy.

Co więcej, choć wsparcie ze strony państwa przynosi pewne korzyści, łączy się również z kosztami. Petrobras dla przykładu jest odpowiedzialny za eksploatację brazylijskich złóż podmorskich, jednych z największych, jakie odkryto w minionej dekadzie. Jednak musi przy tym wspierać lokalnych podwykonawców, co winduje koszty i wydłuża terminy.

Być może bardziej dotkliwym problemem, który dotyczy nie tylko Petrobras, jest koszt dotowania rodzimych cen paliwa. Na wielu rynkach wschodzących oficjalne ceny benzyny są ustalane poniżej kosztów, a rachunek za różnice płacą narodowi czempioni. Według szacunków Barclays w 2013 r. Petrobras stracił na tym 7 mld dol.

Kapitał na inwestycje

Wszystko to może świadczyć o inwestycyjnej wyższości Wielkiej Ropy nad Państwową Ropą, ale prawdziwe konsekwencje tego poniosą firmy zapewniające obsługę pól naftowych.

Koncerny narodowe wydają jeden z każdych trzech zarobionych dolarów na poszukiwanie i eksploatację nowych rezerw na świecie, wynika z danych Morgan Stanley, a odsetek ten jest jeszcze wyższy poza Ameryką Płn. W najbliższych dwóch latach ma na nie również przypaść prawie połowa spodziewanego wzrostu inwestycji, po części dlatego, że zachodnie koncerny naftowe znajdują się pod presją akcjonariuszy, by ograniczyć rozdęte budżety.

Państwowe koncerny nie muszą się tak bardzo przejmować mniejszościowymi akcjonariuszami. Ale rynki kapitałowe wciąż mogą wysyłać mocne sygnały za pomocą spadku cen akcji i wzrostu rentowności obligacji, nie tylko do samych firm, ale również do stojących za nimi rządów.

Jeżeli budżety zostaną ograniczone, będzie to sygnał do wzrostu cen ropy, bo eksploatacja nowych złóż zostanie odłożona w czasie, co w końcu będzie musiało doprowadzić do nowych odwiertów.

Każdy kij ma jednak dwa końce. Po pierwsze, redukcja wydatków będzie bolesna w perspektywie krótkoterminowej. Po drugie zaś, rynki wschodzące mają stanowić większość prognozowanego wzrostu globalnej konsumpcji energii. Jeżeli ograniczą one wydatki na eksploatację nowych złóż, tym samym zmniejszą wzrost popytu, ostatecznie redukując potrzebę inwestycji.

—Liam Denning

—tłum. TK

(C) 2014 Dow Jones & Company, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone Aby zaprenumerować „The Wall Street Journal": www.wsjeuropesubs.com

Gwałtowny zjazd rynków wschodzących z pozycji honorowego gościa balu do popychadła stanowi problem, i to nie tylko dla narodowych czempionów, ale również dla firm naftowych, które je obsługują.

Petróleo Brasileiro, w skrócie Petrobras, uosabia wszystkie te problemy. Trzy lata temu wartość rynkowa firmy wynosiła 213 mld dol., dziś to marne 78 mld.

Pozostało 90% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy