Zarząd Hawe poinformował dziś, że we we wtorek "zatrzymany został pan Krzysztof Rybka wiceprezes zarządu spółki", a zatrzymanie dotyczy jego domniemanego udziału w tak zwanej "aferze taśmowej".
"Zarząd informuje, że zgodnie z jego wiedzą, zatrzymanie wiceprezesa zarządu nie ma związku z jego działalnością w spółkach z Grupy Kapitałowej Hawe oraz pełnionymi przez niego funkcjami w organach tych spółek. Ww. zdarzenie nie ma wpływu na zarządzanie i działalność operacyjną spółek GK HAWE. Zarząd spółki zachowuje prawo do reprezentowania spółki w pełnym zakresie" - zapewnił zarząd, kierowany przez Krzysztofa Witonia.
Hawe podtrzymało również, że zatrzymany tego samego dnia Marek Falenty (ciągle nie wiadomo, czy postawiono mu jakiekolwiek zarzuty) nie wpływa na działalność światłowodowej grupy.
"Jednocześnie w związku z informacjami dotyczącymi domniemanego udziału jednego z akcjonariuszy spółki w tak zwanej "aferze taśmowej", zarząd spółki informuje akcjonariuszy, że wymieniany w mediach akcjonariusz nie zasiada w żadnych organach spółek należących do Grupy Kapitałowej HAWE i nie ma bezpośredniego wpływu na ich bieżącą działalność" - czytamy w komunikacie.