Reklama

Potrzebne tylko trzy kroki

Jak to się dzieje, że w ogólnych rankingach innowacyjności wypadamy źle, a polskie instytucje finansowe należą do światowej elity tych usprawnień.

Publikacja: 14.06.2015 21:50

Krzysztof Rybiński, „Królowie innowacji”, Helion

Krzysztof Rybiński, „Królowie innowacji”, Helion

Foto: Rzeczpospolita

Niektóre banki to prawdziwi królowie innowacyjności. Okazuje się, że aby zrozumieć zmiany, jakie zachodzą w usługach finansowych, trzeba jechać nie do Doliny Krzemowej w USA, ale do Stambułu np. albo właśnie do Warszawy.

Znacznie więcej innowacji w tej branży jest kreowanych na rynkach wschodzących, wśród których Polska zajmuje miejsce szczególne –pisze Krzysztof Rybiński w swojej książce i dziwi się: dlaczego tak niewiele się o tym mówi, podobnie jak o mizerii innowacyjnej w przedsiębiorstwach.

Autor posługując się twardymi danymi GUS, Komisji Europejskiej czy raportami badaczy bezlitośnie obnaża stan innowacyjności w Polsce.

Z analiz wynika, że środki są wydawane, ale innowacyjności nie ma. Dlaczego? Przyczyn jest cała lista, a wśród nich biurokratyczne procedury, utożsamianie wydatkowania unijnych pieniędzy z polityką rozwoju, brak powiązania decyzji z wynikami czy hiperformalizacja procedur w interesie bezpieczeństwa urzędów. Środki unijne stały się narzędziem praktycznego przechwytywania i koncentracji władzy, a dotacje dla przedsiębiorstw nie służą ich innowacyjności . Za te pieniądze budują hale lub kupują potrzebne maszyny.

– Reakcja wielu ministrów i wysokich urzędników na raporty dowodzące katastrofy w dziedzinie innowacji jest zawsze taka sama – albo obrażają się na autora, albo na rankingi, podważając ich wiarygodność – pisze Rybiński. Zagadką, rozwiązaniu której autor poświęcił tę książkę, są innowacje w usługach finansowych. Jak to było możliwe, że wiele banków w Polsce wprowadziło tak wiele korzystnych rozwiązań, w tym również innowacji przełomowych w skali globalnej.

Reklama
Reklama

Rybiński pyta o to twórców i prezesów pięciu najbardziej innowacyjnych firm w usługach finansowych. Są to : Alior, BZ WBK, Cinkciarz, mBank i XTB. Analizuje czynniki, które zdecydowały o tych sukcesach, zwracając uwagę na te wspólne dla wielu firm.

Tak powstał rozdział zawierający rekomendacje dla sektora publicznego oraz dla przedsiębiorstw. Autor pokazuje najpierw, jak sprawdzić, czy w firmie mamy jeszcze możliwości rozwoju, następnie wskazuje: co należy zmienić i jak przekonać się o skuteczności tych zmian. To tylko trzy kroki, które warto wykonać, by dołączyć do ligi innowacyjnych, zwłaszcza że, jak podkreśla autor, nie wymaga to znaczących środków.

Niektóre banki to prawdziwi królowie innowacyjności. Okazuje się, że aby zrozumieć zmiany, jakie zachodzą w usługach finansowych, trzeba jechać nie do Doliny Krzemowej w USA, ale do Stambułu np. albo właśnie do Warszawy.

Znacznie więcej innowacji w tej branży jest kreowanych na rynkach wschodzących, wśród których Polska zajmuje miejsce szczególne –pisze Krzysztof Rybiński w swojej książce i dziwi się: dlaczego tak niewiele się o tym mówi, podobnie jak o mizerii innowacyjnej w przedsiębiorstwach.

Reklama
Ekonomia
Polskie MŚP ciągle z potencjałem
Ekonomia
Open source wspiera profesjonalistów medycznych
Ekonomia
Kredyty gotówkowe a budżet domowy. Jak efektywnie nimi zarządzać?
Ekonomia
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Ekonomia
Nowa era turystyki – kiedy dane pomagają tworzyć lepsze doświadczenia
Reklama
Reklama