B777 zapłaci za Dreamlinera

Boeing osiągnął lepsze od zakładanych wyniki kwartalne i poprawił swe prognozy finansowe, ale zasygnalizował, że może zmienić plany produkcyjne, bo zyski z jednej z dwóch "dojnych krów" maleją.

Publikacja: 23.10.2015 15:39

B777 zapłaci za Dreamlinera

Foto: Bloomberg

Koncern stwierdził, że może zmniejszyć nawet o 15 proc. produkcję samolotu szerokokadłubowego dalekiego zasięgu B777, jednego z najbardziej rentownych - głównego źródła świeżej gotówki. Możliwość zmniejszenia produkcji do siedmiu sztuk miesięcznie z 8,3 sztuki pojawiła się, bo koncern zmniejszył straty z produkcji B787 Dreamliner i wyraził przekonanie, że właśnie ten samolot wypełni lukę po B777.

Największy na świecie producent samolotów cywilnych rozważa  w dalszym ciągu zwiększenie rytmu produkcji wąskokadłubowego B737, drugiej "dojnej krowy", mimo że producent silników CFM Int'l, spółka GE i francuskiego Safrana, obawia się, czy nadąży za nowym rytmem.

Oba rozwiązania osłabią cios, jakim będzie nieuchronne już zmniejszenie produkcji B777. Boeing przygotowuje się do uruchomienia w 2020 r. produkcji nowszej wersji - B777X.

.

Zmniejszenie produkcji stało się hardziej prawdopodobne, gdy szef Delta Air Lines stwierdził, że ceny używanych B777 maleją, co zagraża sprzedaży nowych. Zdaniem analityka z RBC Roba Stallarda, Boeing ma bardzo dużo B777 do sprzedania, zanim przestawi się na B777X. - Delta bąknęła, że ceny są do negocjowania, a to nie ułatwiło życia Boeingowi - dodał Stallard.

Prezes Dennis Muilenburg podkreślił podczas telekonferencji, że cała produkcja B777 jest wyprzedana do ponad połowy 2017 r. — Wartość B777 trzyma się mocno — dodał. Przyznał jednak, że koncern przygotowuje scenariusz zmniejszonego rytmu produkcji, nawet jeśli „nie dostrzegamy żadnego, który doprowadziłby nas poniżej siedmiu sztuk miesięcznie". Decyzja w tej sprawie zapadnie na początku przyszłego roku i zacznie obowiązywać koło 2018 r. — dodał.

- Zmniejszenie produkcji zmniejszy zyski, bo marża na B777 wynosi ponad 20 proc. - powiedział Stallard.

Boeing stawia jednak na najnowszy samolot B787, który powinien zacząć przynosić gotówkę w IV kwartale. Wyniki kwartalne wskazują, że straty na każdym dreamlinerze opuszczającym fabrykę przepływy finansowe zmalały do ok. 15,5 mln dolarów w III kwartale, będą nadal maleć w tym roku i będą mniejsze od 20 mln, jakich spodziewało się wielu analityków. Do tej poprawy doszło w czasie, gdy niektórzy analitycy zastanawiali się, czy koncern odzyska kiedyś w pełni ponad 40 mld dolarów, jakie przeznaczył na ten samolot.

Patronat Rzeczpospolitej
Naukowcy też zadbają o bezpieczeństwo polskiego przemysłu obronnego
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Ekonomia
E-Doręczenia: cyfrowa przyszłość listów poleconych
Patronat Rzeczpospolitej
Silna gospodarka da Polsce bezpieczeństwo
Ekonomia
Sektor farmaceutyczny pod finansową presją ustawy o KSC
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Ekonomia
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont