Wczorajgłówne indeksy nowojorskiej giełdy straciły po około 2 proc. Panikę wywołały komunikaty banku hipotecznego Thornburg Mortgage Inc. oraz funduszu Carlyle Group, które ujawniły swoje problemy z inwestycjami opartymi na kredytach hipotecznych. Obie instytucje nie były w stanie uzupełnić depozytów, potrzebnych do utrzymania tych inwestycji. W rezultacie giełdowa wycena Thornburg Mortgage Inc. spadła w czwartek o 51,5 proc.
Na domiar złego, amerykańskie Stowarzyszenie Kredytodawców Hipotecznych (Mortgage Bankers Association) powiadomiło, że liczba domów zajętych przez wierzycieli w związku z niespłacanymi kredytami wzrosła w czwartym kwartale ubiegłego roku do rekordowego poziomu.
Inwestorzy obawiają się, że problemy z płynnością na rynkach kredytów oraz nieruchomości stopniowo przeniosą się na inne, bezpieczne dotąd sektory gospodarki.
Wskaźnik 30 największych notowanych na Wall Street spółek Dow Jones Industrial Average (DJIA) stracił 1,75 proc. (214,60 pkt.) i zamknął sesję na poziomie 12.040,39 pkt. Spośród walorów objętych tym indeksem, podrożały jedynie akcje sieci handlowej Wal-Mart.
Szerszy indeks S&P 500 osłabił się o 2,20 proc. (29,36 pkt.) do poziomu 1.304,34 pkt.