Oprocentowanie lokat będzie spadało wraz z kolejnymi cięciami stóp procentowych. Rada Polityki Pieniężnej rozpoczęła cykl obniżek w listopadzie ubiegłego roku. Według prognoz ekonomistów stopa referencyjna spadnie do połowy 2013 r. do poziomu 3,5 proc. z obecnych 4,25 proc.
Bank da maksymalnie 5 proc.
Eksperci są zgodni, że banki będą dostosowywać, a więc obniżać oprocentowanie lokat do oczekiwanych cięć stóp procentowych banku centralnego, walcząc w ten sposób o lepszy wynik finansowy. – Dodatkowym argumentem za zmniejszaniem atrakcyjności oferty lokacyjnej banków jest mały popyt na finansowanie ze strony klientów i coraz bardziej zrównoważona relacja kredytów do depozytów w sektorze bankowym. W dodatku alternatywą dla lokat klientów jest możliwość szukania przez banki środków na działalność na rynku dłużnym – mówi Renta Kołacz, odpowiedzialna za ofertę depozytową Raiffeisen Banku.
Jej zdaniem można być niemal pewnym, że najlepsze oprocentowanie będą miały depozyty krótkie, ponieważ pozwalają one bankom szybciej reagować na zmiany zachodzące na rynku.
Według ekspertów BGŻ Optima, o ile teraz w ofercie najbardziej aktywnych banków można jeszcze znaleźć lokaty z oprocentowaniem powyżej 6 proc., tak w kolejnych miesiącach tego roku górną granicą stanie się poziom 5 proc.
– Lepsze stawki będą miały depozyty zakładane na ponad pół roku, i tu raczej trzeba będzie szukać wspomnianych 5 proc. Te najkrótsze, i jednocześnie najbardziej popularne wśród Polaków lokaty, będą przynosiły 4–4,5 proc. w skali roku. – Oczywiście, tak jak i ostatnio nie brakowało ofert z oprocentowaniem znacznie powyżej wspomnianych 6 proc., tak i w przyszłym roku mogą pojawić się takie ze stawkami powyżej 5 proc. – przewiduje Michał Banach, ekspert banku BGŻ Optima. Jego zdaniem będą to jednak krótkotrwałe promocje czy oferty dotyczące wpłaty nowych środków lub spełniania warunków związanych z aktywnym używaniem innych produktów banku.