Polscy inwestorzy podatni na światowe trendy

Wciąż mało chętnych na obligacje. Kryzys na rynku kredytów w Stanach Zjednoczonych przełożył się na niechęć polskich inwestorów do kupowania papierów dłużnych firm

Publikacja: 19.11.2007 02:59

Polscy inwestorzy podatni na światowe trendy

Foto: Rzeczpospolita

W trzecim kwartale polski rynek papierów dłużnych wyraźnie odczuł skutki załamania na rynku kredytów hipotecznych w USA. Inwestorzy z większą rezerwą podchodzili do obligacji emitowanych przez przedsiębiorstwa. To powodowało, że niektóre z nich powstrzymywały się przed przeprowadzaniem dodatkowych emisji.

– Światowy kryzys spowodował awersję do ryzyka. Inwestorzy boją się kupować wszystko, co nie jest długiem Skarbu Państwa. A jeśli już papiery nieskarbowe, to tylko te o terminie wykupu do roku – mówi Elwir Świętochowski, szef Departamentu Skarbu w Rabobanku. I dodaje, że nawet wysoki rating (ocena wiarygodności kredytowej) nie daje inwestorom gwarancji, że otrzymają zwrot zainwestowanych w obligacje pieniędzy, nie mówiąc już o odsetkach. – Obecny kryzys podważył zaufanie do agencji ratingowych – mówi Elwir Świętochowski.

Bankowcy przewidują, że większe zainteresowanie papierami firm pojawi się wśród inwestorów w Polsce dopiero w pierwszym kwartale przyszłego roku.

– Niektórzy emitenci wstrzymują się z decyzjami. Podobnie jak inwestorzy. Straszą ich wyniki banków za oceanem – mówi Andrzej Spratek z Departamentu Rynków Kapitałowych i Finansowania Strukturalnego w Societe Generale. Wiele banków straciło na papierach zabezpieczanych amerykańskimi kredytami hipotecznymi wysokiego ryzyka (tzw. subprime). Chociaż nie dotyczy to banków w Polsce, które mają rekordowe wyniki, to jednak inwestorzy poddali się światowemu trendowi.

– To nie jest dobry okres na emisję droższych obligacji i o terminie zapadalności od dwóch do pięciu lat. Z małymi emisjami poniżej 100 mln zł nie ma problemu – mówi Andrzej Spratek.

Maciej Tarnawski, dyrektor Biura Emisji Długu w Banku BPH, przyznaje też, że kupujący oczekują wyższego oprocentowania papierów. Także Andrzej Cwalina z BRE Banku mówi, że wzrósł koszt emisji papierów, a co więcej, będzie rosnąć nadal. W górę idą bowiem stopy procentowe, a poza tym inwestorzy chcą więcej zyskać w zamian za ryzyko, jakie podejmują.

Wyjątkowa okazała się zatem emisja obligacji podporządkowanych PKO BP. Zainteresowanie obligacjami było tak duże, że bank podniósł z 1,2 do ponad 1,6 mld zł kwotę emisji. Fundusze emerytalne mogły objąć ponad 600 mln zł z tej emisji.

Fitch Polska wyliczył, że wartość rynku nieskarbowych papierów dłużnych osiągnęła prawie 36 mld zł na koniec października. W tym zadłużenie przedsiębiorstw z tytułu emisji powyżej roku wyniosło 11,2 mld zł.

W trzecim kwartale polski rynek papierów dłużnych wyraźnie odczuł skutki załamania na rynku kredytów hipotecznych w USA. Inwestorzy z większą rezerwą podchodzili do obligacji emitowanych przez przedsiębiorstwa. To powodowało, że niektóre z nich powstrzymywały się przed przeprowadzaniem dodatkowych emisji.

– Światowy kryzys spowodował awersję do ryzyka. Inwestorzy boją się kupować wszystko, co nie jest długiem Skarbu Państwa. A jeśli już papiery nieskarbowe, to tylko te o terminie wykupu do roku – mówi Elwir Świętochowski, szef Departamentu Skarbu w Rabobanku. I dodaje, że nawet wysoki rating (ocena wiarygodności kredytowej) nie daje inwestorom gwarancji, że otrzymają zwrot zainwestowanych w obligacje pieniędzy, nie mówiąc już o odsetkach. – Obecny kryzys podważył zaufanie do agencji ratingowych – mówi Elwir Świętochowski.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy