Do piętnastej wiało nudą

Kolejne dane wskazujące na pogłębiające się kłopoty gospodarki USA pchnęły Światowe indeksy w dół. W Warszawie największe spółki straciły średnio prawie 4 procent

Publikacja: 06.02.2008 00:21

W poniedziałek indeksy warszawskiej GPW zbliżyły się do poziomów, przy których można się było spodziewać większej podaży akcji. I tak też się stało.

Od rana indeksy traciły na wartości. Spadki nasiliły się po południu, gdy amerykański Instytut Zarządzania Podażą podał, że indeks obrazujący poziom aktywności w sektorze usług spadł w styczniu do 41,9 pkt (oczekiwano 52 pkt). Odczyt tego wskaźnika (najniższy od 2001 r.) to kolejny argument dla zwolenników tezy, że amerykańska gospodarka już znajduje się w fazie recesji.

Po tej informacji wyprzedaż akcji nabrała tempa. W krótkim czasie indeksy w Warszawie dołożyły do porannych strat jeszcze po 2 – 3 proc. Ostatecznie WIG20 spadł o prawie 4 proc., WIG przeceniono o 3,1 proc., a mWIG40 podliczono o 2,2 proc. niżej niż dzień wcześniej. Obroty sięgnęły 1,53 mld zł (1,48 mld zł w poniedziałek).

Wśród firm z WIG20 żadna nie zakończyła dnia na plusie. Najwięcej straciły PBG, Pekao i GTC. Lepiej niż rynek wypadły natomiast koncerny paliwowe i Polnord. Z kolei ze spółek z mWIG40 obronną ręką wyszła jedynie LPP, której kurs wzrósł o 3,8 proc.

Wczoraj spółka HTL-Strefa obniżyła prognozy zysku na 2007 r., co inwestorzy natychmiast „nagrodzili” 14,8-proc. spadkiem notowań (analiza poniżej).

Giełdy Europy Zachodniej też mocno traciły. Najmocniej przeceniono akcje koncernów samochodowych, dla których bank inwestycyjny JP Morgan obniżył swoje oceny. Paneuropejski indeks sektora spadł o prawie 5 proc. Ten sam bank obniżył rekomendację dla czołowych banków, co przełożyło się na ponad 4-proc. spadek indeksu tego sektora.

W USA indeksy Dow Jones i Nasdaq spadły na zamknięciu odpowiednio o 2,93 proc. i 3,08 proc.

W poniedziałek indeksy warszawskiej GPW zbliżyły się do poziomów, przy których można się było spodziewać większej podaży akcji. I tak też się stało.

Od rana indeksy traciły na wartości. Spadki nasiliły się po południu, gdy amerykański Instytut Zarządzania Podażą podał, że indeks obrazujący poziom aktywności w sektorze usług spadł w styczniu do 41,9 pkt (oczekiwano 52 pkt). Odczyt tego wskaźnika (najniższy od 2001 r.) to kolejny argument dla zwolenników tezy, że amerykańska gospodarka już znajduje się w fazie recesji.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy