Błędna interpretacja grozi obligacjom przychodowym

Naruszenie przepisu ustawy o obligacjach, który mówi o przekazywaniu przychodów na specjalny rachunek, może stanowić zagrożenie dla ich nabywców

Aktualizacja: 25.03.2009 06:40 Publikacja: 25.03.2009 00:32

Błędna interpretacja grozi obligacjom przychodowym

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Tak się stało z łódzkimi obligacjami przychodowymi emitowanymi przez Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne sp. z o.o. w związku z budową Łódzkiego Tramwaju Regionalnego.

Do ich nabywców dotarł niepokojący sygnał, iż długoterminowy rating (BBB-) tych papierów nadany przez agencję Fitch Ratings, został umieszczony na liście obserwacyjnej ze wskazaniem negatywnym. Zdecydowało o tym niedotrzymanie zapisów umowy programu obligacji przez łódzki MPK. Dodajmy, że jednocześnie oznacza to naruszenie [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=162950]ustawy o obligacjach[/link]. Podstawową gwarancją bowiem dla obligatariuszy jest rachunek przedsięwzięcia (RP), na który wpływają wszystkie przychody z tej inwestycji, a także inne kwoty wymienione w umowie programu emisji. Z RP dokonuje się wypłat na zaspokojenie roszczeń obligatariuszy.

[srodtytul]Spóźniony transfer[/srodtytul]

Tymczasem łódzka spółka przekazywała w 2008 r. środki za usługi przewozowe w ŁTR bezpośrednio na konto spółki zamiast na RP. Z kolei transfer na RP odbywał się z opóźnieniem i zależał od decyzji spółki. Podobnie MPK postąpiło ze środkami z innego przedsięwzięcia, które spółka zobowiązała się wpłacać na rachunek RP. Agencja Fitch Ratings przyznaje jednak, że w żadnym momencie nie zostały zagrożone interesy obligatariuszy. Pomimo opóźnień we wpłatach na RP gotówki wystarczało do obsługi obligacji.

– Uważałem, że skoro poziom zgromadzonych środków na rachunku przedsięwzięcia zapewnia wypłaty dla obligatariuszy, to kolejne wpłaty mogę przekazać bezpośrednio na konto spółki – tłumaczy Krzysztof Wąsowicz, prezes MPK. Dodaje, iż nieprawidłowo interpretował umowę.

Jednak art. 23b ust. 1 ustawy o obligacjach mówi wyraźnie o konieczności wpłat na RP wszystkich przychodów wymienionych w umowie programu emisji, inaczej grozi utrata ratingu inwestycyjnego.

– Bardzo często jest to jeden z warunków umowy finansowania przedsięwzięcia. Sytuacja, w jakiej znalazł się łódzki MPK, pokazuje, iż obligacje przychodowe nie należą do prostych instrumentów – powiedział Wojciech Lipka, dyrektor departamentu finansowania sektora publicznego w Deutsche Bank Polska SA. – Tymczasem, aby instrument ten funkcjonował prawidłowo i gwarantował bezpieczeństwo finansowe obligatariuszy, umowa musi być wypełniana dokładnie zarówno w części ekonomicznej, jak i prawnej.

Krótka lista polskich obligacji przychodowych (dwie emisje) wynika nie tylko ze skomplikowanej procedury, ale – zdaniem Lipki – także z braku możliwości prawnie wiążącego długoterminowego wsparcia kredytowego dla spółek komunalnych. Prawnicy nie są w stanie zapewnić inwestorów, że zobowiązanie do podniesienia taryf czy dokapitalizowania spółki zostanie utrzymane także przez następców samorządowych.

[srodtytul]Potrzebne zachęty[/srodtytul]

Obecna ustawa o finansach publicznych nie przewiduje takiej możliwości, ale w projekcie nowej ustawy pojawił się zapis, iż jedną uchwałą rady można stworzyć wieloletnie zobowiązanie finansowe. Niestety, projekt utknął w Sejmie, a szkoda, ponieważ wspomniany przepis mógłby sprawić, by np. fundusze emerytalne chętniej inwestowały w obligacje przychodowe.

Rolę katalizatora mógłby też odegrać Narodowy Bank Polski, gdyby się zgodził, żeby banki czasowo odsprzedawały obligacje NBP. Pod tym względem Europejski Bank Centralny postępuje bardziej elastycznie, dlatego np. obligacje Warszawy mogą posłużyć do transakcji repo, jak poinformował dyr. Lipka. Skoro jednak brakuje dodatkowych zachęt dla inwestorów, to emitenci tym bardziej powinni dołożyć staranności w przestrzeganiu prawa, ponieważ od tego właśnie zależy zaufanie inwestorów.

[ramka][b]Elżbieta Kamińska, analityk Fitch Ratings Polska[/b]

Agencja Fitch Ratings uznała, że należy zwrócić uwagę na niedotrzymanie umowy programu, i dlatego umieściła rating na liście obserwacyjnej ze wskazaniem negatywnym. Rating jest obserwowany pod kątem przepływu środków na rachunku przedsięwzięcia w okresie do wypłaty następnych zobowiązań, czyli do połowy 2009 roku, kiedy zapada kolejna transza obligacji oraz wypłata odsetek, natomiast miasto zobowiązane jest do podwyższenia kapitału spółki poprzez wpłacenie środków na rachunek przedsięwzięcia. Jeśli w połowie 2009 roku okaże się, iż warunki umowy zostały spełnione, wówczas rating będzie zdjęty z listy obserwacyjnej. Mamy nadzieję, że taka sytuacja się nie powtórzy.[/ramka]

Tak się stało z łódzkimi obligacjami przychodowymi emitowanymi przez Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne sp. z o.o. w związku z budową Łódzkiego Tramwaju Regionalnego.

Do ich nabywców dotarł niepokojący sygnał, iż długoterminowy rating (BBB-) tych papierów nadany przez agencję Fitch Ratings, został umieszczony na liście obserwacyjnej ze wskazaniem negatywnym. Zdecydowało o tym niedotrzymanie zapisów umowy programu obligacji przez łódzki MPK. Dodajmy, że jednocześnie oznacza to naruszenie [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=162950]ustawy o obligacjach[/link]. Podstawową gwarancją bowiem dla obligatariuszy jest rachunek przedsięwzięcia (RP), na który wpływają wszystkie przychody z tej inwestycji, a także inne kwoty wymienione w umowie programu emisji. Z RP dokonuje się wypłat na zaspokojenie roszczeń obligatariuszy.

Pozostało 82% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy