Pracownicze programy emerytalne (PPE) to forma dobrowolnego grupowego oszczędzania na starość. Mają na celu zwiększenie wysokości przyszłego świadczenia emerytalnego. Dwa pierwsze, obowiązkowe, filary systemu emerytalnego, czyli ZUS i OFE, zapewnią emerytury w wysokości od 30 do maksymalnie 70 proc. tego, co zarabialiśmy przed zakończeniem kariery zawodowej. Dodatkowe odkładanie pieniędzy: indywidualnie lub za pośrednictwem zakładu pracy, może więc w przyszłości poprawić byt emeryta.
[srodtytul]Wyższe świadczenia w przyszłości[/srodtytul]
Zdaniem ekspertów PPE mogą zwiększyć przyszłe świadczenie emerytalne nawet o połowę. W Polsce jednak wciąż niewielu pracodawców wprowadza PPE, a w kryzysie, gdy firmy tną wydatki, o taki akt dobrej woli jest jeszcze trudniej.
Składki uczestników programu są naliczane i odprowadzane przez pracodawcę do wybranej instytucji finansowej zajmującej się gromadzeniem i zarządzaniem tymi środkami. Wypłata następuje po uzyskaniu wieku emerytalnego lub nabyciu wcześniejszych uprawnień emerytalnych przez uczestnika programu.
W zależności od decyzji pracodawcy i pracowników oszczędności w ramach PPE mogą być odkładane w ramach umowy: z funduszem inwestycyjnym, grupowego ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, pracowniczego funduszu emerytalnego zarządzanego przez pracownicze towarzystwo emerytalne oraz w ramach umowy z zarządzaniem zagranicznym. Trudno wyrokować, która z czterech dostępnych form PPE jest najbardziej opłacalna dla zakładu pracy i jego pracowników, bo każda ma swoje plusy i minusy.