Prawie 15 mld zł wyniosło na koniec 2009 r. zadłużenie Polaków na kartach kredytowych. Oznacza to, że w porównaniu z końcem 2008 r. zwiększyło się o prawie jedną piątą – podała Komisja Nadzoru Finansowego (KNF).
Polacy mają jednak coraz większe problemy ze spłatą długów na kartach. Według KNF w ubiegłym roku udział kredytów na kartach spłacanych z opóźnieniem przekroczył 12 proc. – oznacza to wzrost o 111,5 proc., do 1,8 mld zł. Były to najgorzej spłacane kredyty dla gospodarstw domowych.
W ubiegłym roku część banków porządkowała portfel z kartami kredytowymi (m.in. obniżała przyznany limit kredytu na karcie albo nie przedłużała z klientami umowy). – Pogorszenie jakości portfela kart kredytowych odczuliśmy pod koniec 2008 r. i na początku 2009 r. Od tego czasu nie widzimy, żeby jego jakość się pogarszała. Prowadziliśmy zresztą od początku konserwatywną politykę oceny zdolności kredytowej klientów. A były instytucje, które rozdawały karty, nie badając dokładnie zdolności kredytowej klientów – mówi Łukasz Molenda, dyrektor ds. kredytów dla klientów indywidualnych w BZ WBK.
Jak podaje KNF, Polacy nie mają wystarczającej wiedzy na temat kart kredytowych. Skargi użytkowników kart kredytowych (było ich w sumie 250) wynikały głównie z braku wiedzy. Świadczą też o tym wyniki badania Fundacji Kronenberga
– 57 proc. ankietowanych nie wie, że korzystanie z karty kredytowej jest równoznaczne z posiadaniem kredytu.