Na otwarciu dzisiejszej sesji kurs akcji Petrolinvestu wyniósł 12,6 zł i był o 2,3 proc. większy, niż na środowym zamknięciu. Potem inwestorzy zaczęli zgłaszać zdecydowanie większy popyt i w ciągu godziny cena walorów spółki podskoczyła nawet do 13,43 zł (zwyżka o 9 proc.). To jak na razie jest maksymalny kurs Petrolinvestu zanotowany podczas dzisiejszej sesji. Zmianom notowań towarzyszą duże obroty. O godz. 13.30 przekroczyły 60 mln zł i były mniejsze tylko od obrotów zanotowanych na papierach PZU, KGHM i Pekao.
Giełdowych inwestorów do wzmożonego handlu akcjami Petrolinvestu zachęciły zapewne informacje dotyczące zwołania posiedzenia rady nadzorczej spółki na godz. 17. Jej przedstawiciele prawdopodobnie będą rozmawiać o sytuacji w spółce i być może powołają nowego prezesa.
Obecnie jego obowiązki pełni Roman Niewiadomski. Wcześniej, bo prawie dwa miesiące temu rezygnację z funkcji prezesa złożył Paweł Gricuk. Dzisiejszy Puls Biznesu spekuluje, że prezesem może zostać Bertranda Le Guern, obecny członek rady nadzorczej Petrolinvestu. Za jego powołaniem mają przemawiać kompetencje i francuska narodowość. Dzięki temu może pomóc spółce w rozmowach z francuskim koncernem naftowym Total dotyczących strategicznego partnerstwa, w zakresie współpracy przy poszukiwaniach i wydobyciu ropy i gazu w Kazachstanie.
Bertranda Le Guern był m.in. prezesem Canal+ Cyfrowy. Jednak najbogatsze doświadczenie zawodowe ma w dziedzinie telekomunikacji. W latach 1994-1998 był wiceprezesem PTK Centertel, a od 2000 do 2004 r. wiceprezesem Telekomunikacji Polskiej, później dyrektorem ds. restrukturyzacji w paryskiej centrali France Telecom, a pod koniec ubiegłej dekady - członkiem zarządu Netii.