Kolejny tydzień wzrostów

Zakupy przecenionych akcji wywindowały indeks giełdy w Szanghaju o prawie 8,5 procent

Aktualizacja: 18.10.2010 03:15 Publikacja: 18.10.2010 03:14

W ostatnim tygodniu najwięcej można było zarobić na giełdzie w Chinach. Ale od początku roku zdecydo

W ostatnim tygodniu najwięcej można było zarobić na giełdzie w Chinach. Ale od początku roku zdecydowanie najlepszą strategią była inwestycja na giełdzie tureckiej.

Foto: Rzeczpospolita

Tani pieniądz produkowany przez kraje rozwinięte wciąż króluje na giełdach krajów wschodzących. Zabiegi rządów tych państw próbujących powstrzymać napływ spekulacyjnego kapitału na razie na niewiele się zdają.

Rodzime waluty tych krajów są coraz mocniejsze, a ceny na giełdach zbliżają się do rekordowych w historii poziomów. Dobrym przykładem może być Brazylia. W tym miesiącu tamtejszy rząd już drugi raz na przestrzeni roku podwyższył podatek od zagranicznych inwestycji w brazylijskie aktywa. Obecna 4-proc. stawka tej daniny nie zrobiła jednak większego wrażenia. Dość powiedzieć, że w minionym tygodniu brazylijski real znów się umocnił i obecnie znajduje się na poziomie sprzed ponad dwóch lat. Również ceny akcji poszły w górę, a do pobicia rekordu wszech czasów brakuje już tylko około 3 proc.

Niekwestionowanym liderem była jednak giełda chińska. W ciągu tygodnia akcje zdrożały o 8,5 proc., co jest najlepszym tygodniowym wynikiem w tym roku. Ostatni raz z tak dużym wzrostem na chińskiej giełdzie mięliśmy do czynienia w lutym ubiegłego roku, a więc w momencie, gdy rozpoczynała się obecna hossa. Trudno powiedzieć, czy jest to efekt wiary inwestorów w kondycję chińskiej gospodarki, czy też spekulacyjny kapitał szuka nowych rynków. Bezsporny jest natomiast fakt, że tak dużej aktywności inwestorów na chińskiej giełdzie nie było od ponad roku.

Przypomnijmy, że chińska giełda wciąż jest jednym z najgorszych pod względem osiąganych stóp zwrotu rynków na świecie i najgorszym wśród emerging markets. Od początku roku ceny spadły o ponad

9 proc. Dla porównania w Turcji, gdzie w minionym tygodniu mieliśmy lekką korektę, akcje podrożały o prawie 33 proc. Nie przeszkodziło to w ustanowieniu kolejnego rekordu wszech czasów przez indeks ISE100.

Z ankiety przeprowadzonej przez Agencję Reutera wynika, że wyniki chińskich spółek w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy wzrosły o ponad 30 proc. Jeśli faktycznie tak będzie, to wyceny znów zrobią się atrakcyjne. Na razie chińska giełda ze wskaźnikiem ceny do zysku przekraczającym 17 jest jednym z najdroższych rynków wschodzących.

Tani pieniądz produkowany przez kraje rozwinięte wciąż króluje na giełdach krajów wschodzących. Zabiegi rządów tych państw próbujących powstrzymać napływ spekulacyjnego kapitału na razie na niewiele się zdają.

Rodzime waluty tych krajów są coraz mocniejsze, a ceny na giełdach zbliżają się do rekordowych w historii poziomów. Dobrym przykładem może być Brazylia. W tym miesiącu tamtejszy rząd już drugi raz na przestrzeni roku podwyższył podatek od zagranicznych inwestycji w brazylijskie aktywa. Obecna 4-proc. stawka tej daniny nie zrobiła jednak większego wrażenia. Dość powiedzieć, że w minionym tygodniu brazylijski real znów się umocnił i obecnie znajduje się na poziomie sprzed ponad dwóch lat. Również ceny akcji poszły w górę, a do pobicia rekordu wszech czasów brakuje już tylko około 3 proc.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy