Informacja o kosztach realizacji projektu atomowego w Polsce znalazła się w oficjalnym komunikacie po posiedzeniu rządu. Wcześniej szefowie Polskiej Grupy Energetycznej, która odpowiada za budowę elektrowni, prognozowali nakłady na tę inwestycję na poziomie 3,3 – 3,5 mld euro za 1000 MW mocy. Zatem w praktyce wydatki nie powinny być wyższe niż 41 mld zł. Szefowie PGE krytykowali też ostro ekspertów, którzy ostrzegali, że inwestycja kosztować będzie znacznie więcej – nawet ponad 12 – 14 mld euro. W Ministerstwie Gospodarki usłyszeliśmy wyjaśnienie, że prognozowana kwota 35 – 55 mld zł obejmuje wszelkie koszty, nie tylko samą budowę.
[wyimek]12 mld euro wynoszą minimalne koszty samej elektrowni według szacunków ekspertów[/wyimek]
Zarząd PGE poinformował, że w ubiegłym roku wydał na przygotowania projektu atomowego 13,8 mln zł, a w tym roku będzie to kwota ok. 175 mln zł. Równocześnie zapowiada, że najpoważniejsze obciążenia finansowe nastąpią za dwa lata i będą związane z wyborem technologii i jej dostawcy oraz badaniami lokalizacyjnymi.
Wczoraj rząd dyskutował o polskim programie atomowym, a premier zapewniał potem, że inwestycja będzie gotowa w terminie, czyli do 2022 roku. Ustawy niezbędne do rozpoczęcia realizacji programu budowy elektrowni atomowej w Polsce mają być przyjęte przez parlament przed wakacjami.
Donald Tusk na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu mówił, że choć przygotowanie aktów prawnych jeszcze w tym półroczu jest planem ambitnym, ale realistycznym. – Liczymy, że do końca czerwca ten etap zostanie zakończony – podkreślał premier.