Wspólny raport Transparency Intenational i Revenue Watch Institute o przejrzystości informacji o dochodach w koncernach ropy i gazu ("Promoting Revenue Transparency: 2011 Report on Oil and Gas Companies"), skupia się na 44 koncernach produkujących 60 proc. światowej ropy i gazu.
W kategorii dotyczącej walki z korupcją i wydatków na antykorupcyjne programy listę zamyka Gazprom oraz GEPetrol (Gwinea Równikowa), chińskie - NIOC, NNPC, SNPC, SOCAR (Azerbejdżan), Sonangol (Angola). Wszystkie one mają zerowy procent jawnych informacji dotyczącej korupcji w firmach. Kiepsko z jawnością jest też w SaudiArmaco (6 proc.), Łukoil (9 proc.), kazachskim Kazmunaigaz (13 proc.) i chińskim gigancie CNPC (16 proc.). Najbardziej przejrzyste są tu koncerny brytyjskie: BG (93 proc.), BHP Billiton i BP (po 84 proc.).
Jeżeli chodzi o jawność informacji dotyczących wydatków organizacyjnych to pięć ostatnich miejsc dzierżą także koncerny chińskie. Najlepiej jest w BG, Billiton i hinduskim ONGC.
Trzecie kryterium dotyczy jawności informacji o zagranicznych robotach i inwestycjach. Tu na czele Statoil (69 proc.) przed Nexen (54 proc.) i Talisman (40 proc.). Na końcu znów Chińczycy oraz malezyjski Petronas.
„Unia Europejska powinna wprowadzić do swojego prawodawstwa obowiązek dla firm zarejestrowanych w krajach członkowskich, informowania o operacjach międzynarodowych " piszą autorzy raportu w końcowych rekomendacjach.