Bonusy dla aktywnych użytkowników kart kredytowych

Zwrot części kwot wydanych plastikiem, zniżki w sklepach, wartościowe ubezpieczenia, premiowanie punktami w programie lojalnościowym. Użytkownicy kart mogą liczyć na coraz więcej korzyści

Publikacja: 06.10.2011 01:18

Kredyt Bank premiuje zakup jego produktów punktami w programie World MasterCard Rewards

Kredyt Bank premiuje zakup jego produktów punktami w programie World MasterCard Rewards

Foto: Rzeczpospolita

Karta zapewnia darmowy kredyt. To już za mało! Nie trzeba płacić nie tylko za jej wydanie, ale i wznowienie. To dalej niewiele. Rynek jest coraz bardziej konkurencyjny. Oczekiwania klientów rosną.

Gdy posługujemy się kartą w sklepie, bank na tym zarabia; tym więcej, im częściej sięgamy po plastikowy pieniądz. Dlatego można od niego wymagać, by dzielił się profitami z użytkownikiem karty. W wielu bankach obrót na karcie kredytowej w wysokości 1 – 1,5 tys. zł miesięcznie wystarczy, by klient został zwolniony z rocznej opłaty. Nie jest to nic nadzwyczajnego. Dlatego warto poszukać instytucji, która zaproponuje coś więcej.

Żywa gotówka

Bonusem, którego wartość najłatwiej ocenić, jest moneyback, czyli zwrot części sum wydanych kartą. Jeśli średnio płacimy kartą 1,5 tys. zł miesięcznie, a bank oferuje zwrot 1 proc. kwoty transakcji, używanie karty zapewni 15 zł premii miesięcznie (czyli 180 zł rocznie). Im wyższa stawka i większe wydatki, tym zysk jest bardziej znaczący. Jednak banki ograniczają maksymalną kwotę zwrotu do 20 – 50 zł miesięcznie.

Dodatkowym limitem może być objęcie zwrotem tylko płatności w wybranych punktach handlowych. Na przykład BPH przy jednej ze swoich kart kusi zwrotem w wysokości 2,5 proc. Ale dotyczy to tylko wydatków na stacjach benzynowych. Inna karta tego samego banku jest bardziej uniwersalna. Wprawdzie stawka moneyback to tylko 1,5 proc., jednak premiowane są wszystkie zakupy niezależnie od miejsca.

W pozostałych bankach zwrot jest mniej atrakcyjny. W przypadku kart Polbanku, Alior Banku i Banku Pocztowego stawka nie przekracza 1 proc. Kilka kolejnych banków zwraca część wydatków tylko za zakupy w sklepach wybranych branż. Ale warto docenić i te oferty, bo premiowanie żywą gotówką to atrakcyjne rozwiązanie dla aktywnych użytkowników kart.

Rabaty u partnerów

Premia moneyback jest przekazywana w ten sposób, że klient płaci w sklepie pełną cenę, a dopiero potem bank przelewa na rachunek karty bonusy zgromadzone w ciągu miesiąca. Inaczej działają zniżki u partnerów banku. Są one naliczane tylko u sprzedawców współpracujących z daną instytucją, za to bezpośrednio przy terminalu. Jeżeli klient poda kasjerowi odpowiednią kartę, od razu może liczyć na rabat.

Istotną zaletą takich programów jest na pewno duża liczba partnerów, jednak jeszcze ważniejszy wydaje się ich dobór. Banki najłatwiej pozyskują do współpracy sprzedawców dóbr luksusowych oferowanych z wysoką marżą. Są to więc firmy, z których usług korzysta się stosunkowo rzadko, a nie np. hipermarkety. Atrakcyjność karty kredytowej z programem partnerskim zależy więc od tego, czy na liście partnerów znajduje się sklep, który regularnie odwiedzamy.

Nagrody za punkty

Produktem łączącym elementy moneyback i programu partnerskiego jest karta Impresja proponowana przez Bank Millennium. Dzięki niej można zaoszczędzić, robiąc zakupy tylko we wskazanych sieciach handlowych. Sprzedawca nie udziela rabatu bezpośrednio przy kasie. To bank zwraca przelewem na rachunek karty 5 proc. sum wydanych u partnerów (do 760 zł rocznie).

Są też karty połączone z programami lojalnościowymi zewnętrznych partnerów. Na przykład Deutsche Bank wydaje kartę kredytową opatrzoną dodatkowo logo programu multipartnerskiego Premium Club. PKO BP ma w ofercie kartę powiązaną z programem lojalnościowym Orlenu. Polbank współpracuje na takich zasadach z T-Mobile, a Citi Handlowy z Plus GSM i siecią paliwową BP (ta karta jest powiązana z programem Payback, w którym uczestniczą także inne podmioty). Każda płatność takim plastikiem jest przeliczana na punkty w programie firmy współpracującej z bankiem. Posiadacz karty, który równocześnie jest stałym klientem danego operatora komórkowego lub sieci stacji benzynowych, może dzięki temu szybciej gromadzić punkty i zdobywać nagrody w programie lojalnościowym tej firmy.

Nietypowym pomysłem jest program punktowy, w którym nagradzane jest kupowanie różnych produktów oferowanych przez bank. Posiadacze kart World MasterCard wydanych przez Kredyt Bank zbierają punkty nie tylko za bezgotówkowe transakcje, ale też za korzystanie z oferty banku, np. za zaciągnięcie kredytu, zakup produktu inwestycyjnego (więcej o kartach World MC w ramce).

Klient pod ochroną

Dodatkiem do kart, którego wartość jest najtrudniej ocenić, są pakiety ubezpieczeniowe. Chronią one przed zdarzeniami losowymi. Nie da się zatem z góry przewidzieć, w jakim stopniu okażą się potrzebne konkretnemu klientowi; mogą się nie przydać w ogóle, a mogą też zapewnić świadczenie wysokiej wartości.

Do kart kredytowych często dokładane są polisy gwarantujące np. spłatę zadłużenia w sytuacji, gdy klient straci pracę lub poważnie zachoruje. Ubezpieczyciel może też objąć ochroną gotówkę podjętą z bankomatu. Rzadziej spotykane dodatki to ubezpieczenie najniższej ceny, niestety obwarowane długą listą wyłączeń, oraz przedłużona gwarancja na towary opłacone kartą.

Jeżeli polisy są dodawane bezpłatnie, na pewno warto poświęcić trochę czasu na zapoznanie się z ich warunkami, żeby wiedzieć, w jakich sytuacjach jesteśmy chronieni. Gdy są dodatkowo płatne i nie można z nich zrezygnować, trzeba albo się z tym pogodzić, albo zmienić wydawcę karty.

Bywa też tak, że ubezpieczenie jest opcjonalne, a klienci, którzy zdecydują się z niego korzystać, muszą płacić składkę. Wtedy szczególnie uważnie należy się przyjrzeć wyłączeniom odpowiedzialności towarzystwa ubezpieczeniowego (znajdują się w ogólnych warunkach ubezpieczenia), bo głównie od nich zależy, czy polisa może się okazać przydatna.

Dla wymagających i dość zamożnych

Opinia

Sebastian Mugda, menedżer zarządzający rynkiem, Kredyt Bank

Zwiększająca się konkurencja i nasycenie rynku powodują, że banki rozbudowują ofertę kart kredytowych, dodając do nich nowe ubezpieczenia, funkcje i usługi zazwyczaj bez podnoszenia ceny produktu. Kredyt Bank poszerzył zakres ubezpieczeń podróżnych dodawanych do karty World MasterCard. Ochroną zostali objęci także bliscy podróżujący z posiadaczem karty. Poza tym polisa zapewnia zwrot kosztów rezygnacji z imprezy turystycznej opłaconej kartą. Kolejnym rozwiązaniem jest ubezpieczenie „Przedłużona gwarancja". Oferuje ono dodatkową, dwuletnią ochronę gwarancyjną rozpoczynającą się po wygaśnięciu gwarancji producenta na sprzęt RTV/AGD opłacony kartą.

Standardem stał się serwis concierge pozwalający np. zamówić z pozoru niedostępne bilety na wydarzenia kulturalne czy wysłać kwiaty pod wskazany adres. Coraz ciekawsze są też programy lojalnościowe związane z kartami kredytowymi. Nie ograniczają się tylko do zniżek w wybranych hotelach czy sklepach albo współpracy z jednym partnerem. Często mają konstrukcję punktową. Klient, korzystając z karty, gromadzi punkty, by potem wymienić je na nagrody. Programy lojalnościowe będą zyskiwać na znaczeniu. Okres, kiedy banki były nastawione na pozyskiwanie nowych użytkowników kart kredytowych, zakończył się. Teraz banki zdecydowanie doceniają swoich dotychczasowych klientów i zależy im na budowaniu ich lojalności. Kredyt Bank ma program premiujący pełną relację z bankiem.

W programie World MasterCard Rewards klient, oprócz standardowych punktów za płatności kartą, otrzymuje dodatkowe punkty za zakup innych produktów banku. Mogą to być kredyty, np. gotówkowy i hipoteczny, pakiety kont, a także produkty inwestycyjne, takie jak fundusze inwestycyjne czy lokaty strukturyzowane. Wszystko zgodnie z logiką, że większe zaangażowanie we współpracę z bankiem przybliża do zdobycia nagród.

Karta zapewnia darmowy kredyt. To już za mało! Nie trzeba płacić nie tylko za jej wydanie, ale i wznowienie. To dalej niewiele. Rynek jest coraz bardziej konkurencyjny. Oczekiwania klientów rosną.

Gdy posługujemy się kartą w sklepie, bank na tym zarabia; tym więcej, im częściej sięgamy po plastikowy pieniądz. Dlatego można od niego wymagać, by dzielił się profitami z użytkownikiem karty. W wielu bankach obrót na karcie kredytowej w wysokości 1 – 1,5 tys. zł miesięcznie wystarczy, by klient został zwolniony z rocznej opłaty. Nie jest to nic nadzwyczajnego. Dlatego warto poszukać instytucji, która zaproponuje coś więcej.

Pozostało 91% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy