Wyniki funduszy kapitałowych po trzecim kwartale 2011

Przez ostatnie 12 miesięcy na polskich akcjach stracili wszyscy. Ale w ciągu siedmiu lat najlepszy fundusz akcyjny zarobił prawie 88 proc. Korzystne okazały się inwestycje na rynkach zagranicznych. W dużej mierze był to efekt osłabienia złotego

Publikacja: 27.10.2011 01:12

Wyniki funduszy kapitałowych po trzecim kwartale 2011

Foto: Bloomberg

Po trzecim kwartale 2011 r. wyniki ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych są zdecydowanie gorsze niż po półroczu. W ujęciu rocznym wszystkie fundusze inwestujące w polskie akcje przyniosły straty.

Najmniejszą stratę odnotował fundusz PZU Akcji. Jego roczna stopa zwrotu wyniosła na koniec września minus 3,3 proc. Dla porównania, po pierwszym półroczu najlepszy wynik miała AXA Akcji. Fundusz ten zarobił przez rok, do końca czerwca 2011 roku, 23,8 proc. Jednak po upływie kolejnego kwartału ma stratę w wysokości 12,49 proc. i zajmuje odległą pozycję. Przypomnijmy, że w trzecim kwartale WIG spadł o 21,7 proc.

– Niepewność i nerwowość na rynkach niekorzystnie odbiły się na wycenach jednostek – mówi Mikołaj Tarasiewicz, kierownik Biura Zarządzania Inwestycjami w Compensie.

Zmienność na rynku akcji

Bardzo duże spadki na giełdach w okresie czerwiec – wrzesień zaważyły też na wynikach funduszy akcyjnych w dłuższym terminie. W ujęciu trzyletnim, podobnie jak trzy miesiące temu, najlepszy okazał się Allianz Akcji Małych i Średnich Spółek. Jego stopa zwrotu to 12,7 proc. (po poprzednim kwartale 28,7 proc.).

W ujęciu pięcio- i siedmioletnim najlepiej wśród funduszy akcyjnych wypadła Nordea Życie Akcji, ze stopą zwrotu odpowiednio 10,1 proc. oraz 87,5 proc. Ale wyniki tego funduszu na koniec czerwca były dużo wyższe: 44,4 proc. po pięciu latach oraz 139,7 proc. po siedmiu.

– Przewidujemy, że w średnim terminie na giełdach światowych nadal będzie panować duża zmienność. Prawdopodobne są kolejne gwałtowne spadki. Wydaje się jednak, że w dłuższej perspektywie obecne wyceny akcji są atrakcyjne – twierdzi Sławomir Kościak, zarządzający PZU Asset Management.

Tylko trochę gorzej

Wśród funduszy obligacji przez ostatni rok (do końca września) najwięcej zarobiła Compensa Obligacji A (5,1 proc.). Fundusz ten miał też najlepszy wynik siedmioletni (59,8 proc.). Pod względem trzy- i pięcioletnich stóp zwrotu liderem, podobnie jak po pierwszym półroczu, okazało się Amplico Life Obligacji (odpowiednio 26 proc. i 39 proc. zysku). Wyniki funduszy lokujących pieniądze w obligacjach pogorszyły się znacznie mniej w porównaniu z funduszami akcji (przeciętnie o 1 – 3 proc.).

– Warunki makroekonomiczne nie poprawiły się znacząco. Na świecie wyraźnie widoczne jest zmniejszenie aktywności przedsiębiorstw. Dlatego najbardziej prawdopodobny scenariusz w nadchodzących miesiącach to powolne budowanie fundamentów do umiarkowanych zwyżek. W takim okresie najlepiej powinny się sprawdzić fundusze mieszane – mówi Piotr Zagała, zarządzający Nordea UFK.

Jak było w ostatnim roku

W pierwszej dziesiątce zestawienia obejmującego wyniki z ostatnich 12 miesięcy (do końca września) znalazły się fundusze kapitałowe, które jeszcze trzy miesiące temu były poza pierwszą dwudziestką. Najbardziej awansował ING Międzynarodowych Obligacji; z wynikiem 9,29 proc. wskoczył na drugie miejsce z dalekiej 85. pozycji. Przez rok najwięcej zarobiła Nordea Życie Północnoamerykańskich Akcji (13,6 proc., skok z 24. pozycji po pierwszym półroczu).

– W zeszłym roku rynek amerykański był mimo wszystko silny. Na stosunkowo dobry wynik wpłynęło też osłabienie kursu złotego – zauważa Piotr Zagała.

Na trzecim miejscu w zestawieniu rocznych stóp zwrotu (wcześniej na 80.) uplasował się fundusz Aviva Gwarantowany Plus z wynikiem 7,33 proc.

– Tak drastyczne przetasowania w rankingach pokazują, jak ważne jest zaplanowanie dłuższego horyzontu inwestycyjnego – podkreśla Marek Przybylski z Avivy.

Pomógł kurs złotego

Dobre wyniki zanotowały fundusze inwestujące na rynkach zagranicznych. Nordea Dalekowschodnich Akcji wypracowała przez ostatnie trzy lata 57 proc. zysku (kwartał wcześniej 47,9 proc.); dało jej to pierwszą pozycję.

Inny fundusz Nordei, lokujący środki w akcje na rynku europejskim, poprawił stopę zwrotu z 47,9 proc. na 51,6 proc. (drugi wynik w ujęciu trzyletnim).

Bardzo dobrze poradziły sobie też: ING Międzynarodowych Obligacji (50,6 proc. w skali trzech lat) oraz Benefia Dolarowy (46,4 proc.; dało jej to bardzo duży awans, z 83. na piątą pozycję. Nordea Akcji Międzynarodowych zarobiła 27,6 proc. (jest na siódmym miejscu, kwartał temu była na 62.).

W dłuższych terminach

Najlepszy wynik pięcioletni to 38,95 proc. Uzyskał go fundusz obligacji Amplico Life. Minimalnie mniej – 38,91 proc. – zarobiła Benefia Dolarowy. Zysk Compensy Obligacji A wyniósł 35,5 proc., co dało jej trzecie miejsce w zestawieniu pięcioletnich stóp zwrotu. Lider sprzed kwartału Nordea Zrównoważony spadł na ósme miejsce (obecny wynik 27,6 proc., poprzedni 46,3 proc.).

Mniej różnią się stopy zwrotu z ostatnich siedmiu lat. Najwyższe zyski osiągnęły fundusze akcji: Nordea Akcji, Compensa Akcji, Nordea Dynamiczny. Jednak ich wyniki są dużo gorsze od tych sprzed trzech miesięcy. Po pierwszym półroczu 2011 siedmioletnia stopa zwrotu Nordei Akcji wynosiła 139,7 proc., teraz 87,5 proc. W przypadku funduszu Compensy było to 132,3 proc. (po półroczu) i 80,4 proc. (obecnie). Nordea Dynamiczny zarobił do końca września, przez siedem lat, 70,8 proc. wobec 98,2 proc. na koniec półrocza 2011.

W ostatnich tygodniach sytuacja na światowych giełdach się uspokoiła. Zarządzający są jednak ostrożni w swoich prognozach. Z jednej strony niskie ceny akcji zachęcają do zainwestowania na giełdzie, z drugiej strony nie ma pewności, czy obecna poprawa nie jest jedynie korektą, po której dojdzie do kolejnych spadków.

Inwestycja plus ubezpieczenie na życie

Marek Przybylski, prezes Aviva Investors

Dwunastomiesięczne wyniki funduszy są lustrzanym odbiciem tych z końca czerwca 2011 r., choć minął zaledwie kwartał. Zamiast kilkunastoprocentowych zysków funduszy akcyjnych mamy w ujęciu rocznym podobnej wielkości straty. To dość bolesne przypomnienie o konieczności dostosowania portfela inwestycyjnego do indywidualnej akceptacji ryzyka. Trzeci kwartał pokazuje też korzyści z inwestowania długoterminowego. Właśnie taki charakter ma pomnażanie pieniędzy w funduszach kapitałowych. Zyski funduszy akcyjnych za ostatnie siedem lat wynoszą ok. 40 proc. A pamiętajmy, że w tym okresie mieliśmy najgłębszą bessę w historii polskiej giełdy, a ostatnio bardzo głęboką korektę na rynku akcji.

Sławomir Kościak, zarządzający PZU Asset Management

Trzeci kwartał przyniósł gigantyczną przecenę na rynkach kapitałowych. Było to spowodowane falą gorszych danych z największych gospodarek, a przede wszystkim eskalacją kryzysu zadłużeniowego w Europie. Gospodarka USA ma się zdecydowanie lepiej niż strefa euro, co znajduje odzwierciedlenie na giełdach. Amerykański index S&P w trzecim kwartale stracił jedynie 14 proc., podczas gdy niemiecki DAX ponad 25 proc. Dziś inwestorzy obawiają się przede wszystkim kłopotów europejskiego sektora bankowego, który może potrzebować pomocy publicznej. W czasie tak dużej niepewności szczególną uwagę należy zwrócić na bilanse i wybierać te spółki, które nie są nadmiernie zadłużone. Firmy wyselekcjonowane w ten sposób powinny przetrwać ewentualne spowolnienie gospodarcze, a poprzez przejęcie słabszych podmiotów mogą wyjść z kryzysu wzmocnione.

Piotr Zagała, zarządzający Nordea UFK

W końcu czerwca w USA zakończył się program skupu obligacji przez amerykański Bank Rezerwy Federalnej (Fed). Oznaczało to nie tylko koniec dopływu nowego pieniądza, lecz przede wszystkim pogorszenie nastrojów inwestorów. W kolejnych miesiącach pojawiły się gorsze sygnały z gospodarki. Zaogniły się problemy w strefie euro. W rezultacie doszło do silnego spadku indeksów na giełdach. A kiedy Fed mimo oczekiwań inwestorów nie zapowiedział nowego planu skupu obligacji, rozpoczęła się fala wyprzedaży. W ostatnich fazach spadków na giełdzie po panice dochodzi do ostatecznej utraty nadziei. Inwestorzy się poddają. I to właśnie obserwowaliśmy. Teraz nie należy oczekiwać kolejnych fal wyprzedaży. Większość tych, którzy mieli się poddać, poddała się właśnie w ostatniej fazie. Pozostali tylko najodporniejsi. Symptomatyczne, że także w funduszach zanikły umorzenia. Pozostali jedynie klienci nastawieni na długoterminowe inwestowanie.

Mikołaj Tarasiewicz, kierownik biura zarządzania inwestycjami w Compensie

Porównanie stóp zwrotu osiągniętych w różnych okresach potwierdza zasadę, że inwestycja w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe powinna być długoterminowa. Ma to ścisły związek z charakterem ubezpieczeń na życie z funduszem: z założenia są to umowy wieloletnie. Zasadę tę doskonale odzwierciedlają wyniki funduszy kapitałowych Compensy. W ciągu ostatnich siedmiu lat wartość jednostek wszystkich funduszy znacznie wzrosła, nawet ponad 80 proc. w przypadku funduszu akcji. Natomiast w krótszych okresach, od trzech do pięciu lat, większość funduszy miała zyski, ale są też takie, które zanotowały straty. Bardziej narażone na ujemne wyniki w krótszych okresach są fundusze inwestujące agresywnie.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy