Talanx namiesza na rynku

Zmieni się za to sposób współpracy z bankami i warsztatami

Publikacja: 15.02.2012 01:36

Talanx namiesza na rynku

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Nowi właściciele Warty, niemiecki Talanx i japoński Meiji Yasuda, nie podejmą w najbliższym czasie gwałtownych ruchów, jak np. walka o klientów ceną, ponieważ Talanx planuje debiut giełdowy. Analitycy wskazują, że najprawdopodobniej jego akcje będą notowane we Frankfurcie, a debiut nastąpi jeszcze w tym roku. Przejęcie zarówno Warty, jak i wcześniej TU Europa to wyraźny znak skierowany do inwestorów, którym Talanx chce pokazać, że ma duży potencjał wzrostu na rynkach wschodzących.

Twardsze negocjacje

Większe zmiany na rynku mogą jednak nastąpić w modelu współpracy ubezpieczycieli z bankami i warsztatami.

Niemcy będą po przejęciu kontrolować 15 proc. biznesu majątkowego, co oznacza, że gdyby porozumieli się np. z PZU, które ma jedną trzecią tego rynku, mogliby mieć silną pozycję w negocjacjach z warsztatami samochodowymi.

– To oczywiste, że im większe znaczenie na rynku spółki czy grupy spółek, tym większe możliwości negocjacji umów z dostawcami czy usługodawcami. Naturalne będzie więc poszukiwanie takich możliwości po sfinalizowaniu transakcji zakupu Warty przez Talanx, ale za wcześnie jednak mówić o szczegółach – mówi Rafał Stankiewicz, wiceprezes Warty. W tym kierunku poszło niedawno Vienna Insurance Group, powołując do życia spółkę VIG Ekspert, która będzie zarządzać procesem likwidacji szkód z poziomu całej grupy (Benefia, Compensa, PZM, InterRisk).

Czy ucierpi jakość?

Może się to jednak odbić na jakości napraw. – Rynek napraw serwisowych, szczególnie profesjonalnych serwisów niezależnych, jest tak wyeksploatowany w kwestii zniżek, że dalsze ustępstwa mogą mieć istotny wpływ na pogorszenie jakości samochodów, bezpieczeństwo oraz rozszerzenie szarej strefy – zauważa Łukasz Szarama, ekspert Polskiej Izby Motoryzacji.

Już teraz bowiem przy podpisywaniu umów o przystąpienie do sieci naprawczej ubezpieczyciel często nie płaci za wiele usług, np. parkowanie pojazdu, szkody całkowite, samochody zastępcze, a nawet holowanie. – Istnieje ryzyko, że dalsze ustępstwa przy opłacalności w branży naprawczej na poziomie 10 – 20 proc. będą musiały skutkować oszczędnościami na naprawie, o których nie zawsze będzie wiedział klient – dodaje Szarama.

Presja powinna być też odczuwana przez sektor bankowy.

– Talanx przejął niedawno TU Europa. Warta też ma mocną pozycję na rynku bancassurance, więc nacisk ze strony ubezpieczycieli może zacząć być mocniejszy – zauważa Tomasz Bursa, analityk Ipopema Securities. Szczególnie że jest tajemnicą poliszynela, że dotychczas w negocjacjach to banki były stroną, która dyktowała ceny. Według danych Polskiej Izby Ubezpieczeń wartość rynku bancassurance na koniec września 2011 r. wyniosła 13,6 mld zł. Ponad 90 proc. tej kwoty stanowiły ubezpieczenia na życie.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki z.reda@rp.pl

Każdy może sprawdzić w sieci polisę OC

Wystarczy tylko numer rejestracyjny lub identyfika- cyjny pojazdu, aby sprawdzić, czy i gdzie właściciel danego samochodu ma wykupione ubezpieczenie OC. Baza dostępna jest przez stronę Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (www.ufg.pl), wskutek czego nie ma obowiązku wypełniania elektronicznego formularza.  Udostępnianie danych jest bezpłatne. Informacja o OC jest szczególnie ważna dla osób zamierzających kupić używany samochód, gdy nie mają pewności, że polisa sprzedającego pojazd jest aktualna. Tylko w styczniu OC na stronie UFG sprawdziło ponad 34 tys. osób, a w całym 2011 roku było to 213 tys. osób i firm.

Nowi właściciele Warty, niemiecki Talanx i japoński Meiji Yasuda, nie podejmą w najbliższym czasie gwałtownych ruchów, jak np. walka o klientów ceną, ponieważ Talanx planuje debiut giełdowy. Analitycy wskazują, że najprawdopodobniej jego akcje będą notowane we Frankfurcie, a debiut nastąpi jeszcze w tym roku. Przejęcie zarówno Warty, jak i wcześniej TU Europa to wyraźny znak skierowany do inwestorów, którym Talanx chce pokazać, że ma duży potencjał wzrostu na rynkach wschodzących.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień