Na­wet o 7 proc. dro­ża­ły wczo­raj ak­cje re­stau­ra­cyj­nej spół­ki Am­Rest. Na ko­niec dnia wy­ce­nio­no je na 71 zł, po wzro­ście kur­su o 5,6 proc. Zwyż­ce to­wa­rzy­szył bar­dzo wy­so­ki ob­rót. Na ko­niec dnia się­gnął 11 mln zł. Dla po­rów­na­nia, śred­ni dzien­ny ob­rót z ostat­nich 12 mie­się­cy wy­no­si za­le­d­wie 0,7 mln zł, a z ostat­nie­go mie­sią­ca ok. 1,2 mln zł.

Przed­sta­wi­cie­le spół­ki nie wie­dzą, co mo­gło być przy­czy­ną wzmo­żo­ne­go za­in­te­re­so­wa­nia ak­cja­mi. – Am­Rest nie po­da­wał w ostat­nich dniach żad­ne­go ko­mu­ni­ka­tu – mó­wi Ma­ciej Mausch, od­po­wia­da­ją­cy w spół­ce za re­la­cje in­we­stor­skie.

Eks­per­ci po­zy­tyw­nie oce­nia­ją per­spek­ty­wy dla Am­Re­stu. W ra­por­cie z 9 lu­te­go ana­li­ty­cy KBC Se­cu­ri­ties ar­gu­men­tu­ją, że Po­la­cy co­raz czę­ściej cho­dzą do re­stau­ra­cji, a spół­ka ma zna­ne mar­ki (m.in. KFC, Piz­za Hut) i moc­ną po­zy­cję na ryn­ku. Sza­cu­ją, że Am­Rest miał w 2011 r. po­nad 2,5 mld zł skon­so­li­do­wa­nych przy­cho­dów i 59,1 mln zł zy­sku net­to. W tym ro­ku ma to być od­po­wied­nio: 3,1 mld zł i 85,1 mln zł.