Większy udział depozytów bankowych w oszczędnościach

Odrodzenie lokat, jako preferowanej przez Polaków formy oszczędzania, wciąż trwa. Na koniec lutego mieliśmy w bankach zdeponowane w sumie 492 mld zł

Publikacja: 04.04.2012 04:03

Rośnie udział depozytów bankowych w oszczędnościach Polaków

Rośnie udział depozytów bankowych w oszczędnościach Polaków

Foto: Rzeczpospolita

Depozyty bankowe na koniec lutego wyniosły 492 mld zł, a na koniec ub. roku było to 482 mld zł, czyli aż 50 proc. wszystkich oszczędności gospodarstw domowych. Jeszcze na koniec 2007 r. wartość depozytów bankowych wynosiła 267,2 mld zł, co stanowiło ok. 38 proc. oszczędności ogółem.

Z tej ogromnej kwoty nie każda złotówka rzeczywiście stanowi jednak nasze zaskórniaki. Około połowy to rozliczenia indywidualnych przedsiębiorców, a przede wszystkim – depozyty bieżące, czyli pieniądze, które są przeznaczane na codzienne wydatki.

Wartość depozytów terminowych, czyli to, co jako osoby prywatne jesteśmy w stanie odłożyć w bankach na czarną godzinę, na koniec 2011 r. wyniosły 242 mld zł. Ale to i tak poważna kwota. W przeliczeniu na jednego mieszkańca wynosi 6,35 tys. zł. Co więcej, popularność tej formy oszczędzania wciąż rośnie.

Jeszcze w latach 2002 – 2007 odkładaliśmy na lokatach terminowych coraz mniej – podaje Narodowy Bank Polski. Dopiero w lipcu 2007 r. nastąpiło odbicie, początkowo powolne, a w 2008 i 2011 r. – gwałtowny wzrost. Ta tendencja jest kontynuowana. Na koniec lutego mieliśmy zdeponowane w bankach ok. 252 mld zł, czyli o 4,1 proc. więcej niż w grudniu ub. roku i prawie 30 proc. więcej niż w grudniu 2010 r.

Na meble i auto

Zdecydowana większość tych depozytów terminowych zakładana jest na okres nie dłuższy niż dwa lata (98,5 proc.) – wynika z danych NBP. Większość to lokaty złotowe (walutowe stanowią 6,3 proc.).

– Niestety, większość Polaków nie myśli o oszczędzaniu w perspektywie dłuższej niż rok – mówi Jakub Karnowski, prezes PKO TFI. Jak wynika z badań „Postawy Polaków wobec oszczędzania" Fundacji Kronenberga (przeprowadzonych przez TNS Pentor we wrześniu 2011 r.), tylko ok. 44 proc. z nas oszczędza, a regularnie robi to 7 proc.

Polacy odkładają pieniądze najczęściej z myślą o celach średnioterminowych: zakupie sprzętu do mieszkania, samochodu (ok. 35 proc.), wakacjach (28 proc.) czy drobnych przyjemnościach (22 proc.). „Wymienione cele są ściśle związane z horyzontem czasowym, jaki zakładają – 49 proc. oszczędza do 1 roku" – czytamy w raporcie. Około 22 proc. oszczędzających nie ma sprecyzowanego celu.

Bezpieczniejsze sposoby oszczędzania to w opinii Polaków podstawowe instrumenty finansowe – konto osobiste i lokaty terminowe.

Na kontach osobistych (czyli depozytach bieżących) mieliśmy złożone na koniec lutego 208 mld zł. Tego typu oszczędności intensywnie rosły w latach 2008 – 2010, ale już 2011 r.  ich poziom ustabilizował się i w porównaniu z lutym 2011 r. wzrost wyniósł tylko 0,5 proc.

Rosną inwestycje

Polacy mają też zawsze przy sobie sporo gotówki – wynika z danych NBP. Na koniec lutego w obiegu poza kasami banków było 98,2 mld zł. To nieco mniej niż na koniec 2011 r., ale więcej niż w lutym 2011 r. – o 7,4 proc. Generalnie wartość gotówki w obiegu rośnie z roku na rok (z krótkimi okresami lekkich spadków czy stabilizacji). Trudno jednak podejrzewać, że coraz więcej gospodarstw domowych chce trzymać zaskórniaki w przysłowiowej skarpetce. To raczej efekt rosnących wynagrodzeń, świadczeń społecznych i większych wydatków konsumpcyjnych.

Oprócz depozytów bankowych i gotówki najpoważniejszą część naszych oszczędności stanowią pieniądze zgromadzone w OFE. W 2011 r. było to 23,3 proc., o 1 pkt proc. mniej niż w 2010 r. Spadek wynika ze zmiany prawa – od ub. roku do OFE przekazujemy 2,3 proc. naszego wynagrodzenia, a nie 7,3 proc. jak było wcześniej. Transfery do OFE raczej trudno jednak uznać za faktyczne oszczędności, bo robimy to obligatoryjnie.

Pozostałe formy oszczędzania, a właściwie inwestowania, wciąż cieszą się umiarkowanym zainteresowaniem. W akcjach spółek publicznych na koniec 2011 r. Polacy mieli ulokowane 44,2 mld zł. To o 0,2 mld zł mniej niż rok wcześniej, ale o prawie 60 proc. więcej niż na koniec 2008 r.! To przyrost większy niż przy depozytach bankowych. Bardzo szybko rosną też inwestycje w zagraniczne fundusze inwestycyjne (100 proc. od 2008 r.), ale tu kwoty są niewielkie – 3,6 mld zł. Więcej pieniędzy powierzamy krajowym funduszom inwestycyjnym, ale 2011 r. był dla nich niezbyt udany. – Na skutek niekorzystnej koniunktury rynkowej, szczególnie w III kw., jak i odpływu środków wycofywanych przez klientów, aktywa ulokowane w funduszach zmniejszyły się aż o 17,5 proc., do 62,3 mld zł. W mniejszym stopniu spadły aktywa zgromadzone w funduszach kapitałowych, które w sumie zmniejszyły się o 3,2 proc. do 35,2 mld zł. W efekcie udział środków ulokowanych w funduszach inwestycyjnych i kapitałowych w naszych oszczędnościach spadł w ciągu roku z 12,3 proc. do 10,1 proc. – przedstawia w swoim raporcie „Struktura oszczędności gospodarstw domowych" firma Analizy Online. W minionym roku zmalały oszczędności ulokowane w obligacjach detalicznych – łącznie o 1,3 mld zł do 8,9 mld zł.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

a.cieslak@rp.pl

Depozyty bankowe na koniec lutego wyniosły 492 mld zł, a na koniec ub. roku było to 482 mld zł, czyli aż 50 proc. wszystkich oszczędności gospodarstw domowych. Jeszcze na koniec 2007 r. wartość depozytów bankowych wynosiła 267,2 mld zł, co stanowiło ok. 38 proc. oszczędności ogółem.

Z tej ogromnej kwoty nie każda złotówka rzeczywiście stanowi jednak nasze zaskórniaki. Około połowy to rozliczenia indywidualnych przedsiębiorców, a przede wszystkim – depozyty bieżące, czyli pieniądze, które są przeznaczane na codzienne wydatki.

Pozostało 89% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy