STMicro nie podał, jak zamierza wyjść z ST-Ericsson, jest gotowy do negocjowania opcji, a wszystko ma zakończyć się w III kw. 2013. Spółka nie miała zysków od jej powstania w 2009 r., w ostatnich dwóch latach jej przychody topniały z powodu problemów największego klienta, fińskiej Nokii. W kwietniu ST-Ericsson zapowiedział likwidację 1700 miejsc pracy i przeniesienie części produkcji do STMicro, by zmniejszyć koszty.

Analitycy z BoA Merrill Lynch pochwalili decyzję STMicro, podwyższyli rekomendację jego akcji do kupuj i cenę docelową do 6,25 euro. „Uważamy, że dzieląc spółkę na działalność analogową, nisko kapitałową, ale generującą gotówkę, i na nierentowną część sprzętu bezprzewodowego STMicro zyska nową ocenę" – napisali.

Analitycy przewidują trzy scenariusze dla spółki: sprzedaż komuś z zewnątrz, ale to mało prawdopodobne, likwidację z kosztami restrukturyzacji 1,5 mld dol. i odsprzedanie udziału STMicro Ericssonowi.

Rozwód zapewni STMicro spadek kwartalnych wydatków operacyjnych netto do 600–650 mln euro do 2014 r. i wzrost marży do 10 proc.