Kolor auta jako czynnik warunkujący wysokość składki wprowadziła właśnie Proama. To nowatorskie na rynku podejście do taryfikacji polis.
Według obserwacji firmy, statystycznie najbardziej „niebezpiecznymi" kierowcami są ci zasiadający za autami w kolorze czerwonym, najspokojniejsi wybierają z kolei samochody niebieskie.
- Z naszych statystyk wynika że kolor samochodu ma korelację z częstością wypadków. W przypadku samochodów czerwonych jest ona nieco wyższą niż średnia częstość stłuczek. Dokładnie odwrotnie wygląda to gdy przeanalizować szkodowość samochodów niebieskich. Należy jednak pamiętać, że kolor jest tylko jednym z wielu elementów szacowania ryzyka, więc nie można powiedzieć, że posiadacze czerwonych aut mają automatycznie droższe polisy – komentuje Jarosław Bogusz, kierownik ds. taryf w Proama. Kolor wpływa na cenę polisy w zakresie kilku procent. Wśród ubezpieczanych w Proamie samochodów przeważają srebrne (około 25 proc.). Samochody czerwone stanowią co dziesiąty jaki ubezpiecza firma.
Mimo że francuska firma została niedawno przejęta przez grupę, do której należy także inny ubezpieczyciel, Generali, to jednak strategia ustalania składki na podstawie barwy samochodu dotyczy tylko specjalizującej się w sprzedaży telefonicznej i internetowej Proamie. - Na rynku widać bardzo daleko idącą ocenę ryzyka ubezpieczeniowego przez firmy, która opiera się o wiele czynników, np. pojemność silnika, marka i wiek, a czasem i kolor pojazdu. Zbieramy informacje dotyczące każdego ubezpieczanego samochodu, także te dotyczące jego koloru. Dane te podlegają analizie, jednak kolor pojazdu nie stanowi kryterium, według którego ustalana jest składka ubezpieczeniowa – mówi Paweł Wróbel, rzecznik Generali.
Także pozostali rynkowi gracze na razie nie stosują podobnych czynników taryfikacji, ale przyznają, że podskórnie czują, że barwa nadwozia może mieć wpływ na styl jazdy, a co za tym idzie wypadkowość danego kierowcy. – Kolor nadwozia nie ma żadnego wpływu na wysokość składki i nie ma planów by miał mieć w przyszłości. Jeśli prosimy o podanie koloru, to jedynie dla identyfikacji pojazdu – mówi Marcin Pawelec z biura prasowego Allianz. Podobnie odpowiedziały: PZU, Ergo Hestia, Warta i Link4.