Portugalska sieć handlu detalicznego zanotowała w I kwartale wzrost zysku netto o 10 proc. dzięki zwiększeniu sprzedaży na największym rynku – w Polsce. Na giełdzie w Lizbonie jej akcje drożały nawet o 7,6 proc.
Jeronimo Martins podała, że obroty kwartalne wzrosły o prawie 16 proc., do 2,77 mld euro, w tym w portugalskiej sieci supermarketów o 5 proc., do 727 mln mimo recesji w kraju, ale na skutek udanej kampanii promocji i rabatów. Portugalczycy mają w Polsce największą sieć tanich sklepów Biedronka, która wypracowała wzrost obrotów o 22 proc. Zysk netto sieci zwiększył się więc zgodnie z oczekiwaniami o 10 proc., do 75 mln euro.
– Poprawa wynika z większego od zakładanego zysku operacyjnego, a także z tego, że akcje J. Martins usiłowały od kilku sesji przełamać wcześniejszą cenę oporu 16,6 euro – wyjaśnił makler z firmy brokerskiej GoBulling w Porto Gualter Pacheco.
Analitycy z banku Barclays napisali w nocie do klientów, że akcje reagują pozytywnie na porównywalne wyniki sprzedaży w Polsce i Portugalii, nawet jeśli zyskowność jest zgodna z oczekiwaniami.
Bank JP Morgan podwyższył natychmiast cenę docelową akcji z 18 do 20 euro, z rekomendacją „przeważaj" (overweight).