Zaczęło się od tego, że w październiku 2013 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie nakazał UPC Polska zapłacenie Stowarzyszeniu Filmowców Polskich odszkodowania w wysokości trzykrotności kwoty stanowiącej 2,2 proc. przychodów z tytułu „reemisji kanałów telewizyjnych”. UPC tej kwoty nie podało, ale wiadomo, że chodzi o kilkadziesiąt milionów złotych.

Z Multimediami i Vectrą SFP zawarło w analogicznych procesach porozumienia, które także kosztowały operatorów miliony złotych.

Umowa między UPC i SFP wygasła w 2009 roku i od tamtej pory UPC i stowarzyszenie nie doszły do porozumienia co do wysokości stawek.

Po wyroku Sądu Apelacyjnego UPC oficjalnie zapowiadało, że wnioskuje o kasację. Na razie jednak tego nie zrobiło. Jak ustalił portal rpkom.pl (UPC nie skomentowało nam wczoraj tej informacji), w poniedziałek operator zwrócił się natomiast do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o stwierdzenie czy sam przepis prawa autorskiego mówiący o tym, ile ma wynosić kara, jaką otrzymał, jest konstytucyjny.