Traktat z Nancy. Francja obiecuje nas obronić

Traktat, jaki podpiszą w piątek w Nancy Donald Tusk i Emmanuel Macron, to odpowiedź na zagrożenie ze strony Rosji. Ale też na politykę Donalda Trumpa.

Publikacja: 05.05.2025 04:30

Emmanuel Macron i Donald Tusk osobiście uzgadniali najważniejsze zapisy traktatu z Nancy

Emmanuel Macron i Donald Tusk osobiście uzgadniali najważniejsze zapisy traktatu z Nancy

Foto: AFP

Sercem nowego porozumienia są zapisy o bezpieczeństwie. Do tej pory Francja zdecydowała się na dwustronne (poza tymi w ramach NATO i UE) gwarancje bezpieczeństwa tylko ze swoimi czterema wielkimi sąsiadami. To zawarte jeszcze w 2010 r. porozumienie z Lancaster House z Wielką Brytanią; uzgodniony w 2019 r. w Akwizgranie traktat z Niemcami, który rozwijał traktat elizejski z 1963 r.; traktat kwirynalski z 2021 r. oraz zawarty dwa lata później z Hiszpanią traktat z Barcelony. Teraz Francuzi zdecydowali się na potraktowanie w podobny sposób kraju o mniejszym potencjale, który dodatkowo nie dzieli z nimi granic. Doszli do wniosku, że bez Polski z jej strategicznym położeniem i nową siłą wojskową trudno będzie budować europejską obronność.

– To jest we Francji „moment polski”. Z francuskiej perspektywy Warszawa wchodzi do pierwszej ligi naszych partnerów – mówią źródła dyplomatyczne w Paryżu. Wskazują, że o ile dziś w Pałacu Elizejskim panuje przekonanie, że Polacy mieli rację, od lat wskazując na prawdziwy charakter rosyjskiego reżimu, o tyle z kolei rząd Donalda Tuska dostrzega sens lansowanej również od lat przez Macrona idei „europejskiej autonomii strategicznej”, która ma ułatwić obronę Europy, nawet gdyby Amerykanie nie przyszli jej na odsiecz.

Francja utrzymuje strategiczną dwuznaczność, gdy idzie o użycie broni jądrowej

Dokument nawiązuje w szczególności do postanowień akwizgrańskich, wiążących Francję i Niemcy. A w nich możemy wyczytać, że „interesy bezpieczeństwa obu krajów mają nierozerwalny charakter”. Jest też zapowiedź, że oba kraje „są gotowe wszelkimi środkami, łącznie z siłami zbrojnymi, przyjść sobie wzajemnie na odsiecz w razie ataku na ich terytorium”. Uzupełnieniem jest zapowiedź „wzmocnienia współpracy sił zbrojnych i przeprowadzenia wspólnych misji wojskowych”.

Czy to oznacza, że Polska jest w ten sposób objęta francuskim parasolem atomowym? Od czasów generała de Gaulle’a Pałac Elizejski pielęgnuje „strategiczną dwuznaczność”: nie definiuje, w jakim przypadku użyje broni jądrowej. Jednak także Macron wskazywał, że francuskie interesy strategiczne obejmują kraje Unii. Zapisy traktatu z Nancy mają to wzmocnić. Nie da się też wykluczyć, że w przyszłości dojdzie do manewrów wojskowych w Polsce z udziałem francuskich myśliwców zdolnych do przenoszenia pocisków jądrowych. To ugruntowałoby przekonanie, że Francuzi byliby gotowi użyć broni atomowej w razie rosyjskiej ofensywy na Polskę. Nie należy natomiast spodziewać się przeniesienia na teren naszego kraju francuskiej broni jądrowej, podobnie zresztą jak nie zgodzili się na to Amerykanie mimo sygnałów zainteresowania takim rozwiązaniem ze strony Warszawy.

Czytaj więcej

Jędrzej Bielecki: Parasol atomowy Francuzów? Zaraz możemy nie mieć nic lepszego

– Amerykańskie zaangażowanie w bezpieczeństwo Europy w sposób nieunikniony się zmniejsza. A to przez pryzmat tego zaangażowania Rosjanie oceniają wiarygodność NATO. Traktat z Francją jest próbą częściowego zasypania tego deficytu, podobnie jak zawarty wcześniej traktat z Wielką Brytanią – mówi „Rz” specjalizujący się z kwestiach obronnych w PISM Wojciech Lorenz. Podkreśla też, że ważne byłoby zawarcie przez Polskę podobnego traktatu z Niemcami. W środę w ramach pierwszej wizyty zagranicznej po objęciu urzędu kanclerskiego Warszawę i Paryż odwiedzi Friedrich Merz. 

Źródła nad Sekwaną mówią z kolei: „jeśli okaże się, że gwarancje NATO nie zadziałają, Polska będzie miała dodatkowe gwarancje bezpieczeństwa poza tymi w ramach Unii”.

Francuzi mają nadzieję, że traktat otworzy drogę do udziału francuskich koncernów zbrojeniowych w polskich zamówieniach. W 2016 roku, za czasów PiS, zerwanie przez polski rząd umów o zakupie francuskich śmigłowców Caracal zapoczątkowało wieloletni kryzys między oboma krajami. Teraz Airbus znowu proponuje Polsce zakup helikopterów, choć transportowych i szkoleniowych. Paryż chciałby też przejąć zamówienie na dostawy okrętów podwodnych. Jednak główne kontrakty zbrojeniowe zostały już przez polskie władze przyznane w lwiej części Amerykanom. 

Francuzi mają nadzieję, że to EDF zbuduje drugą polską siłownię jądrową

W nowym traktacie znalazły się też zapisy o współpracy atomowej. Francuski EDF ma nadzieję na kontrakt w sprawie budowy drugiej elektrowni jądrowej w naszym kraju (zamówienie na pierwszą bez otwartego przetargu dostał amerykański Westinghouse).

Bardzo znaczący jest moment zawarcia porozumienia. 

– 9 maja to jest dzień jedności Europy. Chcemy w ten sposób podkreślić wspólnotę losu Francji i Polski w Unii – mówi „Rz” francuski ambasador w Warszawie Etienne de Poncins. Symbol tym bardziej czytelny, że dokument zostanie zawarty w Nancy, niedaleko rodzinnego domu Roberta Schumana. Propozycja z 1950 r. ówczesnego francuskiego ministra spraw zagranicznych powołania Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali jest uważana ze początek integracji europejskiej. Nancy to z kolei to miasto Stanisława Leszczyńskiego, króla Polski, ale i teścia Ludwika XV. Mieszkał tu jako Księżę Lotaryngii, całkowicie zmieniając kształt miasta. 

Czytaj więcej

Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa

Ale w tym samym czasie, gdy obaj przywódcy złożą podpisy pod nowym traktatem, w Moskwie Putin (jeśli pozwolą mu na to warunki bezpieczeństwa) będzie przyjmował defiladę zwycięstwa na placu Czerwonym. Mowa więc o tektonicznej zmianie francuskiej polityki, która przez lata stawiała na bezpośrednie relacje z Moskwą.

Porozumienie zostanie też zawarte na kilka dni przed pierwszą turą wyborów prezydenckich w Polsce. W Paryżu można usłyszeć, że to jasny sygnał poparcia dla obecnie rządzącej ekipy i bliskiego jej kandydata na najwyższy urząd w państwie. 

Sercem nowego porozumienia są zapisy o bezpieczeństwie. Do tej pory Francja zdecydowała się na dwustronne (poza tymi w ramach NATO i UE) gwarancje bezpieczeństwa tylko ze swoimi czterema wielkimi sąsiadami. To zawarte jeszcze w 2010 r. porozumienie z Lancaster House z Wielką Brytanią; uzgodniony w 2019 r. w Akwizgranie traktat z Niemcami, który rozwijał traktat elizejski z 1963 r.; traktat kwirynalski z 2021 r. oraz zawarty dwa lata później z Hiszpanią traktat z Barcelony. Teraz Francuzi zdecydowali się na potraktowanie w podobny sposób kraju o mniejszym potencjale, który dodatkowo nie dzieli z nimi granic. Doszli do wniosku, że bez Polski z jej strategicznym położeniem i nową siłą wojskową trudno będzie budować europejską obronność.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Zełenski: to mogło zmienić perspektywę Trumpa. Zaczął patrzeć nieco inaczej
Dyplomacja
Donald Trump może zbojkotować szczyt NATO
Dyplomacja
USA stawiają warunki Iranowi. Marco Rubio przedstawił całą listę
Dyplomacja
Nieoficjalnie: Ukraina może dziś podpisać umowę surowcową z USA
Dyplomacja
Donald Trump: Gdybym nie został prezydentem, Władimir Putin zająłby całą Ukrainę
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne