Ambasador Izraela w Polsce: Izraelska armia nigdy nie bierze na cel cywilów

W rozmowie z TVP World Liwne mówił, że „wyraża głęboki żal z powodu tego do czego doszło w Gazie”. - Chciałbym też osobiście złożyć kondolencje z powodu tragicznej śmierci siedmiu członków organizacji World Central Kitchen — podkreślił.

Ambasador Izraela w Polsce: Bierzemy na cel terrorystów z Hamasu, którzy ukrywają się za plecami cywilów

Ambasadora pytano o doniesienia, że konwój w którym jechali wolontariusze został zaatakowany w związku z podejrzeniem, że w jednym z pojazdów znajduje się terrorysta.

- Ważne jest, aby pamiętać, że Siły Zbrojne Izraela nigdy nie wzięli na cel cywilów, aby ich zabijać. Bierzemy na cel terrorystów z Hamasu, którzy niestety ukrywają się za plecami ludności cywilnej w Gazie — odparł.

- Wciąż jesteśmy w sytuacji, w której ponad 150 zakładników izraelskich jest wciąż przetrzymywanych przez Hamas — dodał. - Taka jest sytuacja, w której się znajdujemy, to wojna, którą musimy wygrać, nie tylko dla Izraela, ale też dla cywilizacji zachodniej — podkreślił.

- Nie celowalibyśmy i nie uderzali w konwój humanitarny celowo. Siły Zbrojne Izraela czegoś takiego nie robią. Musimy to zbadać, to właśnie robimy — zapewnił.

- Mamy do czynienia z wojną, która jest skutkiem brutalnego ataku Hamasu na Izrael, ataku, którego nie widzieliśmy od czasów Holokaustu. Będziemy robić wszystko co możliwe, by upewnić się, że pomoc humanitarna będzie docierać do ludności w Gazie — kontynuował Liwne.

- Nie powinniśmy zapominać, że Izrael i Polska, cały świat zachodni, stoją po tej samej stronie w bitwie między cywilizacją a barbarzyństwem — podkreślił.

Ambasador Izraela prosi wojewodę o pomoc w nawiązaniu kontaktu z rodziną polskiego wolontariusza, Damiana Sobola

Wcześniej Liwne napisał w serwisie X, że w rozmowie z wojewodą podkarpacką przekazał wyrazy „głębokiego smutku i kondolencje” z powodu śmierci w izraelskim ataku w Strefie Gazy Damiana Sobola z Przemyśla, wolontariusza organizacji World Central Kitchen.

„Poprosiłem Panią Wojewodę o pomoc w nawiązaniu kontaktu z rodziną pana Damiana. Niech spoczywa w pokoju” - dodał Liwne.

Wcześniej ambasador przekazał „wyrazy głębokiego żalu i bólu” i przekazał kondolencje z powodu śmierci wolontariuszy w Strefie Gazy.

Tymczasem tuż po ataku Liwne zarzucił polskiej „skrajnej prawicy i lewicy” antysemityzm w związku z „oskarżeniami Izraela o umyślne morderstwo”. We wpisie na ten temat Liwne wymienił wicemarszałka Sejmu, Krzysztofa Bosaka.

To m.in. ten wpis ambasadora wywołał reakcję Donalda Tuska, który stwierdził, że wypowiedzi Liwnego i premiera Beniamina Netanjahu zagrażają solidarności Polaków z Izraelem.

Netanjahu mówił, że atak był niezamierzony i że takie rzeczy „na wojnie się zdarzają”.