Polski ambasador wezwany do MSZ Gruzji. Chodzi o badanie Saakaszwilego

Pełniący obowiązki ambasadora RP w Tbilisi Mariusz Pietrzak został wezwany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Gruzji w związku z incydentem, który miał miejsce w klinice VivaMed. W zdarzeniu uczestniczyli polscy lekarze.

Publikacja: 17.07.2023 18:32

Kadr z nagrania, opublikowanego przez Specjalną Służbę Penitencjarną Gruzji

Kadr z nagrania, opublikowanego przez Specjalną Służbę Penitencjarną Gruzji

Foto: Kadr z nagrania, opublikowanego przez Specjalną Służbę Penitencjarną Gruzji

Gruzińska Służba Penitencjarna wydała oświadczenie w związku ze zdarzeniem, opublikowała również nagranie, na którym przedstawiono „niewytłumaczalny” incydent z udziałem polskich lekarzy, którzy badali byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego. Zgodnie z komunikatem, jeden z lekarzy zawinął próbkę Saakaszwilego w papier i próbował ją potajemnie wynieść ją z placówki, chowając ją w swoim bucie.

„Należy zaznaczyć, że powyższe działanie lekarza dodaje większej niejasności do zachowania niezgodnego z medycznymi normami etycznymi i prawnymi, gdyż sama służba dała im (lekarzom - red.) prawo pobrania próbki w urzędowy sposób” - czytamy w oświadczeniu.

W piątek na konferencji prasowej gruziński minister sprawiedliwości Rati Bregadze wezwał MSZ do zwrócenia się do ambasady RP o oficjalne wyjaśnienie incydentu, ponieważ polska placówka dyplomatyczna miała wydać rekomendację dla lekarzy, badających Micheila Saakaszwilego.

Rati Bregadze ujawnił, że polski lekarz przyznał się do umieszczenia próbki w bucie i próby jej wyniesienia tą metodą. Minister przekonywał też, że opinia publiczna jest w prowadzana w błąd w sprawie incydentu. - Żeby podać opinii publicznej rzetelną informację, powiem jeszcze, że sam polski lekarz w swoim oficjalnym wyjaśnieniu potwierdził fakt umieszczenia próbki pobranej od skazanego w skarpecie i próby jej wyniesienia. Na tym etapie nie będziemy informować o szczegółach - mówił.

Jak poinformowało MSZ Gruzji, w czasie spotkania z p.o. ambasadora Mariuszem Pietrzakiem „wyjaśniono polskiemu dyplomacie, że państwo (Gruzja - red.) jest zainteresowane udzieleniem pełnej informacji publicznej o stanie zdrowia Micheila Saakaszwilego”. Wskazano też, że „kilkukrotnie wyrażano gotowość zaproszenia zagranicznych lekarzy do odwiedzenia Saakaszwilego, jeśli jego rodzina się o to zwróci”.

Mariusz Pietrzak na spotkaniu z szefem MSZ Gruzji Ilią Darcziaszwilim

Mariusz Pietrzak na spotkaniu z szefem MSZ Gruzji Ilią Darcziaszwilim

Foto: MSZ Gruzji

Strona gruzińska podkreśliła, że „zachowanie lekarza wchodzącego w skład polskiej misji medycznej wywołało nieporozumienie, zaniepokojenie i podważa wiarygodność procesu”. Poproszony o skomentowanie incydentu polski dyplomata miał powiedzieć, że nie został poinformowany o przyczynach zachowania polskiego lekarza.

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie wydało na razie w tej sprawie żadnego oficjalnego komunikatu.

Micheil Saakaszwili w sądzie. Nagranie wywołało szok

Dwa lata temu były prezydent Gruzji trafił w swej ojczyźnie do więzienia. Wrócił do niej nielegalnie, nie zważając na to, że groziło mu uwięzienie. Wcześniej, przez kilka lat prowadził działalność polityczną w Ukrainie, gdzie był nawet gubernatorem Odessy. Otrzymał też ukraińskie obywatelstwo.

Czytaj więcej

Czy celem władz Gruzji jest śmierć Saakaszwilego?

Na początku miesiąca Saakaszwili pojawił się na zdalnym posiedzeniu sądu w kolejnej wytoczonej przeciwko niemu sprawie. Nagranie z posiedzenia wywołało szok, największy na Ukrainie - były prezydent Gruzji wyglądał na wyczerpanego i bardzo wychudzonego. – Trudno powiedzieć, jaką ma teraz wagę. Przed aresztowaniem ważył 116 kg (przy wzroście 195 cm – red.). W lutym już tylko 67 kg – mówił jego brat Dawid.

Gruzińska Służba Penitencjarna wydała oświadczenie w związku ze zdarzeniem, opublikowała również nagranie, na którym przedstawiono „niewytłumaczalny” incydent z udziałem polskich lekarzy, którzy badali byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego. Zgodnie z komunikatem, jeden z lekarzy zawinął próbkę Saakaszwilego w papier i próbował ją potajemnie wynieść ją z placówki, chowając ją w swoim bucie.

„Należy zaznaczyć, że powyższe działanie lekarza dodaje większej niejasności do zachowania niezgodnego z medycznymi normami etycznymi i prawnymi, gdyż sama służba dała im (lekarzom - red.) prawo pobrania próbki w urzędowy sposób” - czytamy w oświadczeniu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
USA nałożyły nowe sankcje na Rosję. Chodzi o zakazaną broń
Dyplomacja
Rosja chce zakazać umieszczania broni w kosmosie "po wsze czasy"
Dyplomacja
Kolumbia zerwie stosunki dyplomatyczne z Izraelem. „To ludobójczy rząd”
Dyplomacja
Turcja poparła kandydata na sekretarza generalnego NATO. To przesądza sprawę?
Dyplomacja
Jędrzej Bielecki: Macron ostrzega, że Unia może umrzeć
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej