Ławrow oświadczył, że obie strony zgodziły się, iż brak alternatywy dla konsekwentnego wypełnienia postanowień mińskich, a najważniejsze jest zapewnienie dialogu między Kijowem, Ługańskiem i Donieckiem. Oczekuje też, że misja robocza OBWE na Ukrainie będzie współdziałać z władzami Doniecka i Ługańska.
Mówiąc o dążeniu Ukrainy do członkostwa w NATO Ławrow stwierdził, że nie jest tak, jak "koledzy na Zachodzie" usiłują przedstawić, że każde państwo ma prawo wyboru sojuszników. - Nie można tego robić kosztem bezpieczeństwa innych krajów - uważa rosyjski polityk. Dlatego jest zdania, że kluczowe są rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi i NATO o gwarancjach bezpieczeństwa, bo bez ustaleń w tej kwestii "rozmowy w ramach OBWE będą pozbawione sensu".
Zbigniew Rau stwierdził, że kluczową sprawą rozmów był stan bezpieczeństwa w Europie, obecnie znajdujący się w głębokim kryzysie i niezwykle napięta sytuacja wokół Ukrainy. Aby rozwiązać konflikt, strona polska zaproponowała nową inicjatywę dialogu na temat bezpieczeństwa europejskiego, redukcji ryzyka konfrontacji i wzmocnienie stabilności na obszarze OBWE.
Dziennikarze spytali Ławrowa o ruchy wojsk rosyjskich i ćwiczenia wojskowe z Białorusią. Dyplomata stwierdził, że ćwiczenia odbywają się na terenie Rosji zgodnie z ustalonym grafikiem i niezależnie od tego, "kto histeryzuje na ten temat".
Informacje Zachodu o planowanych przez Rosję agresywnych działaniach wobec Ukrainy są zdaniem Ławrowa "informacyjnym terroryzmem".
Polski dziennikarz zapytał, czy podczas rozmów padła deklaracja strony rosyjskiej, że wojny miedzy Rosją a Ukrainą nie będzie. - Wielokrotnie zostało to już powiedziane. Komentowałem już wcześniej paranoiczne scenariusze, np. ten, że ćwiczenia białorusko-rosyjskie maja na celu zajęcie Kijowa. To jest handel powietrzem. Powtarzam, Rosja na swoim terytorium będzie robiła to, co uważa za potrzebne.