Sąd Najwyższy: turban Sikha może skontrolować

Takie dobra osobiste jak godność, wolność religijna czy swoboda podróżowania muszą nieraz ustąpić wymaganiom bezpieczeństwa.

Publikacja: 18.09.2014 09:30

Sikhowie traktują noszenie turbanu jako nakaz religijny

Sikhowie traktują noszenie turbanu jako nakaz religijny

Foto: archiwum prywatne, Filip Frydrykiewicz F.F. Filip Frydrykiewicz

Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną Shamindera Puri, obywatela brytyjskiego, praktykującego sikha, który pozwał Straż Graniczną za to, że kilkakrotnie żądała od niego na Okęciu zdejmowania turbanu.

Przyjeżdża do Polski często w interesach, dobrze mówi po polsku i zwracał nieraz uwagę strażnikom na ich niestosowne w jego ocenie zachowanie. Twierdził, że współczesna technika pozwala na dokładne prześwietlenie osoby w turbanie, można też turban sprawdzić bez zdejmowania go.

Sądy niższych instancji oddaliły jego pozew. Wczoraj uczynił to SN.

– Strażnicy graniczni za każdym razem podchodzili z szacunkiem do wyznania Puriego i jeśli nakazywali mu zdejmować turban, to w osobnym pomieszczeniu, niedostępnym dla innych pasażerów – powiedział w uzasadnieniu sędzia Krzysztof Pietrzykowski.

Wyrok Sądu Najwyższego jest ostateczny.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Prawo drogowe
Ważny wyrok ws. płatnego parkowania. Sąd: nie można nakładać kar za spóźnienie
Oświata i nauczyciele
Nauczyciele nie ruszyli masowo po pieniądze za nadgodziny. Dlaczego?
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem