Internauta musi wiedzieć, jakie dane się o nim zbiera

Nie wszystkie serwisy internetowe informują swoich użytkowników, że zapisują na ich komputerach pliki cookies. Tymczasem powinny.

Publikacja: 26.03.2013 08:42

Internauta musi wiedzieć, jakie dane się o nim zbiera

Foto: www.sxc.hu

Nasz serwis internetowy wykorzystuje pliki cookies – takiej treści ogłoszenia zaczęły się pojawiać na niektórych portalach. Są w nich informacje o tym, ile razy wchodziliśmy na daną stronę, jak głosowaliśmy w sondzie czy jaka reklama nam się wyświetlała, a jaka nie. Dostęp do nich ma administrator danej strony.

Obowiązek informowania o cookies wprowadziły zmiany w prawie telekomunikacyjnym, które obowiązują od 22 marca 2013 r. Nie każdy traktuje go poważnie, co można zauważyć, wchodząc nawet na strony niektórych ministerstw.

Użytkownik powinien wyrazić zgodę na zbieranie informacji o nim. Z tym że zgodą są nawet domyślne ustawienia naszej przeglądarki internetowej. Jak nam się to nie podoba, to trzeba zmienić te ustawienia albo nie wchodzić na daną stronę. Nie każdy dostawca usług internetowych jednak o tym powiadamia. A lekceważenie nowego prawa może sporo kosztować.

– Karę nakłada prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Najpierw wszczynana jest kontrola i wezwanie do usunięcia nieprawidłowości – tłumaczy prof. Stanisław Piątek z Uniwersytetu Warszawskiego.

Okazuje się jednak, że na razie usługodawcy mogą spać spokojnie. Jacek Strzałkowski, rzecznik UKE, zapewnia, że nie będzie od razu zmasowanych kontroli wypełniania nowych obowiązków. Jednym z powodów jest to, że stosowanie nowego prawa wymaga wykładni Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji (MAC). Żadnych wytycznych jednak nie będzie – przynajmniej tak nas poinformował Artur Koziołek, rzecznik MAC.

Tymczasem praktyka serwisów internetowych pokazuje, że nowe prawo nie jest jasne. Na jednej stronie głównej są informacje o plikach cookies, na innych komunikat (w dodatku mało widoczny), który znika po kilkunastu sekundach. Niektórzy informacje te mają w zupełnie oddzielnych zakładkach. Prawnicy są zgodni, że informacja o wykorzystywaniu plików cookies powinna być na głównej stronie. Są jednak inne wątpliwości.

– Podstawowe jest pytanie, kiedy obowiązek informacyjny powinien zostać spełniony – mówi Xavery Konarski, adwokat. Wskazuje, że w przepisach pojawia się słowo „uprzednio", a to powoduje, że użytkownik powinien zostać odpowiednio poinformowany, zanim wejdzie na stronę internetową.

Mec. Konarski tłumaczy, że w chwili zapoznawania się z komunikatem strona już zapisała pliki cookies, jeżeli mamy domyślne ustawienia przeglądarki.

– Administratorzy stron nie mają na to wpływu. Słówko „uprzednio" powoduje, że technologicznie nie da się odpowiednio wypełnić tego obowiązku – mówi adwokat.

Nasz serwis internetowy wykorzystuje pliki cookies – takiej treści ogłoszenia zaczęły się pojawiać na niektórych portalach. Są w nich informacje o tym, ile razy wchodziliśmy na daną stronę, jak głosowaliśmy w sondzie czy jaka reklama nam się wyświetlała, a jaka nie. Dostęp do nich ma administrator danej strony.

Obowiązek informowania o cookies wprowadziły zmiany w prawie telekomunikacyjnym, które obowiązują od 22 marca 2013 r. Nie każdy traktuje go poważnie, co można zauważyć, wchodząc nawet na strony niektórych ministerstw.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara