Nasz serwis internetowy wykorzystuje pliki cookies – takiej treści ogłoszenia zaczęły się pojawiać na niektórych portalach. Są w nich informacje o tym, ile razy wchodziliśmy na daną stronę, jak głosowaliśmy w sondzie czy jaka reklama nam się wyświetlała, a jaka nie. Dostęp do nich ma administrator danej strony.
Obowiązek informowania o cookies wprowadziły zmiany w prawie telekomunikacyjnym, które obowiązują od 22 marca 2013 r. Nie każdy traktuje go poważnie, co można zauważyć, wchodząc nawet na strony niektórych ministerstw.
Użytkownik powinien wyrazić zgodę na zbieranie informacji o nim. Z tym że zgodą są nawet domyślne ustawienia naszej przeglądarki internetowej. Jak nam się to nie podoba, to trzeba zmienić te ustawienia albo nie wchodzić na daną stronę. Nie każdy dostawca usług internetowych jednak o tym powiadamia. A lekceważenie nowego prawa może sporo kosztować.
– Karę nakłada prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Najpierw wszczynana jest kontrola i wezwanie do usunięcia nieprawidłowości – tłumaczy prof. Stanisław Piątek z Uniwersytetu Warszawskiego.
Okazuje się jednak, że na razie usługodawcy mogą spać spokojnie. Jacek Strzałkowski, rzecznik UKE, zapewnia, że nie będzie od razu zmasowanych kontroli wypełniania nowych obowiązków. Jednym z powodów jest to, że stosowanie nowego prawa wymaga wykładni Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji (MAC). Żadnych wytycznych jednak nie będzie – przynajmniej tak nas poinformował Artur Koziołek, rzecznik MAC.