Reklama
Rozwiń

Telefon od egzekutora jest legalny

Dane. Windykator może dzwonić ?w celu ściągnięcia długu. Przepisy mu na to pozwalają – twierdzi Generalny Inspektor Danych Osobowych.

Publikacja: 10.04.2014 09:29

Telefon od egzekutora jest legalny

Foto: www.sxc.hu

Do generalnego inspektora ochrony danych osobowych wpłynęła skarga na spółkę zajmującą się windykacją. Spółka kupiła dług autorki skargi i w ten sposób weszła w posiadane jej danych, w tym dwóch numerów telefonów: komórkowego i stacjonarnego.

Dłużniczka żądała, by spółka przestała dzwonić. Według niej do kontaktów z nią powinien wystarczyć jej adres do korespondencji oraz poczty elektronicznej.

GIODO odmówiło uwzględnienia skargi. Dłużniczka wniosła ją ponownie. I tym razem GIODO nie dopatrzył się naruszenia przepisów. Jego zdaniem ustawa o ochronie danych osobowych dopuszcza przetwarzanie danych w celach dochodzenia roszczeń.

Ponadto administrator danych może dochodzić wymaganych roszczeń osobiście lub korzystać z pomocy firm specjalizujących się w tej dziedzinie. Spółka otrzymała dane na podstawie cesji wierzytelności.

Zgodnie zaś art. 31 ustawy o ochronie danych osobowych administrator danych może powierzyć innemu podmiotowi w drodze pisemnej umowy przetwarzanie danych. Podmiot ten może je przetwarzać tylko w zakresie i celu przewidzianym w umowie. Wcześniej powinien podjąć niezbędne kroki w celu ich zabezpieczenia.

Reklama
Reklama

W tej konkretnie sprawie spółka windykacyjna otrzymała dane skarżącej na podstawie art. 31 ustawy o ochronie danych osobowych. W treści umowy wskazano, że celem powierzenia danych jest w szczególności realizacja umów, na podstawie których dłużnicy zostali zobowiązani do zapłaty określonych kwot oraz windykacji wierzytelności w celu wypełnienia prawnie uzasadnionego interesu wierzyciela. GIODO nie dopatrzył się nauszenia art. 31.

Według GIODO nie można też uznać, że spółka korzysta z podanych jej numerów telefonów z naruszeniem tego i innych przepisów.

Sama autorka skargi zgodziła się zresztą na kontakt telefoniczny. Jasno wynika to z umowy z firmą telekomunikacyjną, która scedowała dług na spółkę zajmującą się windykacją. Poza tym w rozmowie z windykatorem podała swój stacjonarny numer telefonu. GIODO nie jest władny ustalić, czy wierzytelność jest zasadna czy nie. Takie kwestie rozstrzyga już sąd powszechny.

Do generalnego inspektora ochrony danych osobowych wpłynęła skarga na spółkę zajmującą się windykacją. Spółka kupiła dług autorki skargi i w ten sposób weszła w posiadane jej danych, w tym dwóch numerów telefonów: komórkowego i stacjonarnego.

Dłużniczka żądała, by spółka przestała dzwonić. Według niej do kontaktów z nią powinien wystarczyć jej adres do korespondencji oraz poczty elektronicznej.

Reklama
Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Prawo karne
Andrzej Duda zmienia zdanie w sprawie przepisów o mowie nienawiści
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Prawo karne
Ziobrowe prawo trzyma się mocno. Dlaczego resort Bodnara wstrzymuje zmiany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama