Służby nie muszą mieć zgody sądu na dostęp do danych internautów

Organy państwa powinny mieć dostęp do danych osobowych powiązanych z adresami IP, jeżeli to jedyny sposób identyfikacji osób podejrzanych o popełnienie naruszeń praw autorskich w Internecie - uważa pierwszy rzecznik generalny TSUE Maciej Szpunar.

Publikacja: 27.10.2022 11:52

Służby nie muszą mieć zgody sądu na dostęp do danych internautów

Foto: www.sxc.hu

Takie stanowisko rzecznik przedstawi Trybunałowi Sprawiedliwości w sprawie, która dotyczy  zautomatyzowanego przetwarzanie danych osobowych w celu ochrony niektórych utworów stanowiących własność intelektualną w Internecie.

Kwestia ta wzbudziła kontrowersje we Francji. Cztery stowarzyszenia działające na rzecz obrony wolności w Internecie złożyły we francuskiej Radzie Stanu (organ opiniujący wszystkie projekty ustaw i rządowe dekrety) skargę o stwierdzenie nieważności dorozumianej decyzji, na mocy której premier oddalił ich wniosek o uchylenie dekretu wprowadzającego zautomatyzowane przetwarzanie danych osobowych bez zgody sądu. Celem regulacji jest wysyłanie osobom fizycznym ostrzeżeń, że ich dostęp do Internetu służy popełnianiu naruszeń praw własności intelektualnej. 

Ostrzeżenia, przewidziane w kodeksie własności intelektualnej, mają pomóc w zwalczaniu przestępstwa "rażącego niedbalstwa", polegającego na tym, że dana osoba nie zapobiega piractwu popełnianemu z jej konta internetowego. Wysyłanie zaleceń do abonentów odbywa się przy zastosowaniu procedury tzw. stopniowej odpowiedzi.

Stowarzyszenia twierdzą, że dekret zezwala na dostęp do danych dotyczących połączeń w sposób nieproporcjonalny do naruszeń prawa autorskiego popełnionych w Internecie, także tych pozbawionych poważnego charakteru. Odbywa się to bez uprzedniej kontroli sądu lub organu gwarantującego niezależność i bezstronność, jak wymaga tego orzecznictwo TSUE.

Czytaj więcej

Dostęp do billingów może uzasadniać tylko walka z poważnymi przestępstwami

Rada Stanu zauważyła, że wysyłanie zaleceń do abonentów przez  pracowników Wysokiego Urzędu ds. Rozpowszechniania utworów i ochrony praw w Internecie (Hadopi) wymaga gromadzenia co roku dużej ilości danych o tożsamości użytkowników Internetu. Ze względu na liczbę zaleceń, poddanie zbierania tych danych uprzedniej kontroli np. sądu, może uniemożliwiać ich wdrożenie. Rada Stanu zwróciła się więc do Trybunału z pytaniem o zakres takiej uprzedniej kontroli. Zapytała, czy dane dotyczące tożsamości cywilnej odpowiadające adresowi IP należą do danych o ruchu lub lokalizacji podlegających, co do zasady, obowiązkowi uprzedniej kontroli sprawowanej przez sąd lub niezależny organ administracyjny posiadający uprawnienia władcze.

W przedstawionej w czwartek opinii pierwszy rzecznik generalny Maciej Szpunar wyraził zdanie, że nie naruszają prawa UE przepisy krajowe przewidujące uogólnione i niezróżnicowane przechowywanie adresów IP przypisanych do źródła połączenia przez okres ograniczony czasowo do tego, co ściśle konieczne, w celu zapobiegania przestępstwom popełnionym w Internecie, ich dochodzenia, wykrywania i ścigania – jeśli adres IP stanowi jedyny środek dochodzeniowy pozwalający na identyfikację osoby, której adres był przypisany w chwili popełnienia naruszenia.

W ten sposób rzecznik zaproponował  Trybunałowi pewne zniuansowanie orzecznictwa dotyczącego przepisów krajowych o przechowywaniu adresów IP, nie podważając jednak wymogu proporcjonalności. Jest to bowiem poważna ingerencja w prawa ustanowione w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej.

Czytaj więcej

Istotą dostępu do danych jest poufność

- Dostęp Hadopi do danych dotyczących tożsamości cywilnej powiązanych z adresem IP wydaje się również uzasadniony interesem ogólnym, dla którego dostawcy usług łączności elektronicznej zostali zobowiązani do przechowywania. Dostęp do tych danych powinien zostać umożliwiony w celu realizacji tego samego celu, gdyż w przeciwnym razie trzeba byłoby zgodzić się na ogólną bezkarność przestępstw popełnianych wyłącznie w Internecie - uważa pierwszy rzecznik generalny.

Jego zdaniem, prawo Unii nie wymaga uprzedniej kontroli dostępu Hadopi do danych dotyczących tożsamości cywilnej powiązanych z adresami IP użytkowników przez sąd lub niezależny organ administracyjny. Jest tak z dwóch powodów. Po pierwsze, dostęp Hadopi ogranicza się do powiązania danych dotyczących tożsamości cywilnej z używanym adresem IP i do przeglądanego w konkretnym momencie pliku, przy czym nie prowadzi to do umożliwienia właściwym organom prześledzenia ścieżki działań danego użytkownika w Internecie ani - co za tym idzie - wyciągnięcia precyzyjnych wniosków co do jego życia prywatnego poza znajomością konkretnych plików przeglądanych w momencie popełnienia naruszenia.

Po drugie, dostęp Hadopi do danych dotyczących tożsamości cywilnej powiązanych z adresami IP jest ściśle ograniczony do tego, co jest konieczne do osiągnięcia zamierzonego celu, a mianowicie umożliwienia zapobiegania przestępstwom popełnionym w Internecie, ich dochodzenia, wykrywania i ścigania, w odniesieniu do których adres IP stanowi jedyny środek dochodzeniowy pozwalający na identyfikację osoby, której adres był przypisany w chwili popełnienia przestępstwa, w który wpisuje się mechanizm stopniowej odpowiedzi.

Rzecznik generalny podkreślił wreszcie, że procedura stopniowej odpowiedzi podlega przepisom dyrektywy 2016/680 i że w związku z tym osobom fizycznym, do których odnosi się działanie Hadopi, przysługuje szereg gwarancji materialnych i proceduralnych.

Wkrótce dowiemy się, czy TSUE zgodzi się z propozycją zniuansowania własnego orzecznictwa, bo opinia rzecznika nie jest wiążąca dla składu orzekającego.

sprawa C-470/21 La Quadrature du Net i in.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów