Reklama
Rozwiń
Reklama

Powrót do ryzykownych aktywów

Notowania na światowych rynkach w przyszłym tygodniu uzależnione będą od wyborów w USA i decyzji banków centralnych

Publikacja: 31.10.2008 02:12

WIG

WIG

Foto: Rzeczpospolita

Decyzje amerykańskiego Fedu i chińskiego banku centralnego o obniżce stóp procentowych rozbudziły nadzieje inwestorów. Liczą oni, że niższy koszt pieniądza rozrusza słabnące gospodarki.

Efektem obniżek stóp był wzrost wartości tzw. ryzykownych aktywów. W górę poszły ceny akcji surowców czy waluty krajów wschodzących. Siłą rzeczy przełożyło się to na krajowe podwórko. Około 10 procent zyskały złoty w relacji do głównych walut oraz akcje na warszawskiej giełdzie. Spadły natomiast wyśrubowane w ostatnim czasie ceny obligacji.

W przyszłym tygodniu znów w centrum uwagi znajdą się banki centralne. Tym razem Europejski Bank Centralny i Bank Anglii. Rynek oczekuje, że obie instytucje dokonają cięcia stóp procentowych o 50 punktów bazowych. To powinno pomóc zachodnim giełdom, na czym może skorzystać również warszawski parkiet. Wielką niewiadomą dla rynków pozostaje natomiast reakcja na wybór nowego prezydenta USA, którego powinniśmy poznać we wtorek.

Analitycy przestrzegają jednak przed hurraoptymizmem. Zmienność na rynkach akcji jest wciąż bardzo duża, a krótkoterminowy kapitał może chcieć to wykorzystać do realizacji zysków, zwłaszcza że dla WIG20 w okolicach 1840 – 1880 pkt (technicznie) popyt może się wyczerpać. Ponadto inwestorzy będą chcieli zapoznać się z raportami za trzeci kwartał, których sezon publikacji w przyszłym tygodniu rozpocznie się na dobre. Mogą więc wstrzymać się z decyzjami, bo wciąż napięta sytuacja nie sprzyja kupowaniu kota w worku.

Na naszą walutę pozytywnie wpłynęło uspokojenie sytuacji na Węgrzech, po tym jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Bank Światowy i UE przeznaczyły 20 mld euro dla tego kraju. Czynnikiem umacniającym złotego, obok relacji na eurodolarze, jest też harmonogram przyjęcia wspólnej waluty w 2012 roku potwierdzony przez rząd.

Reklama
Reklama

W przyszłym tygodniu złoty może jednak wyhamować (co już jest widoczne), ponieważ coraz więcej jest sygnałów, które wskazują na zmianę polityki pieniężnej prowadzonej przez bank centralny. Pojawiły się też wątpliwości, głównie ze strony Pałacu Prezydenckiego, dotyczące przyjęcia euro.

Rynek obligacji pozostaje również pod silnym wpływem wydarzeń międzynarodowych. Jednak analitycy zwracają uwagę na bardzo niską płynność na rynku. W takich warunkach nawet niewielkie zlecenia są w stanie wywołać gwałtowny ruch. Papierami skarbowymi praktycznie nie handlują inwestorzy zagraniczni, i tak pewnie pozostanie również w następnym tygodniu. Rynek będzie więc podlegał dużym wahaniom.

Decyzje amerykańskiego Fedu i chińskiego banku centralnego o obniżce stóp procentowych rozbudziły nadzieje inwestorów. Liczą oni, że niższy koszt pieniądza rozrusza słabnące gospodarki.

Efektem obniżek stóp był wzrost wartości tzw. ryzykownych aktywów. W górę poszły ceny akcji surowców czy waluty krajów wschodzących. Siłą rzeczy przełożyło się to na krajowe podwórko. Około 10 procent zyskały złoty w relacji do głównych walut oraz akcje na warszawskiej giełdzie. Spadły natomiast wyśrubowane w ostatnim czasie ceny obligacji.

Reklama
Dane gospodarcze
Adam Glapiński nie wykluczył kolejnej obniżki stóp procentowych w grudniu
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Dane gospodarcze
Rada Polityki Pieniężnej ponownie obniżyła stopy procentowe w Polsce
Dane gospodarcze
PMI dla polskiego przemysłu pnie się w górę. Najwyższy wynik od pół roku
Dane gospodarcze
Inflacja otworzyła drzwi do kolejnej obniżki stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Dane gospodarcze
Inflacja miała pójść w górę, a spadła. Niespodzianka od GUS
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama