Zeszłoroczne polityczne tornado jakie przetoczyło się przez Wybrzeże Kości Słoniowej sprawiło, że gospodarka kraju skurczyła się w 2011 roku prawie 5 proc. Zachodnioafrykańskie państwo, które jest największym producentem kakao na świecie, wcześniej cieszyło się niewielkim ale stabilnym wzrostem na poziomie 3-4 proc. PKB rocznie.
Kiedy w listopadzie 2010 roku prezydent Laurenta Gbagbo przegrał wybory prezydenckie, odmówił oddania władzy politycznemu rywalowi Alassane Ouattarze. Doszło do starć między siłami Gbagbo i Ouattary, w których zginęło, według różnych źródeł, od 500 do ponad tysiąca osób. Konflikt zakończył się po kilku miesiącach wraz z aresztowaniem Gbagbo 11 kwietnia.
Polityczna zawierucha mocno nadwyrężyła gospodarkę kraju. Konflikt uderzył szczególnie w producentów kakao, w związku z zakazem eksportu tego surowca w trakcie jego trwania. Na światowych rynkach poskutkowało to silnym wzrostem cen kakao.
Wygoda jednak na to, że Wybrzeże Kości Słoniowej szybko się odradza. Według szacunków Wspólnoty Gospodarczej Krajów Afryki Zachodniej (UEMOA) gospodarka kraju w tym roku wzrośnie o 8 proc.
Na koniunkturze Ivoryjczyków korzysta cały region Afryki Zachodniej. UEMOA wylicza, że dzięki stabilizacji sytuacji w WKS w całej strefie ekonomicznej w skład, której wchodzi osiem największych frankofońskich krajów zachodnioafrykańskich, wzrost gospodarczy wyniesie ponad 6 proc. wobec 1 proc. w roku ubiegłym.